- Bardzo poważna kontuzja Francisco Ramosa z Radomiaka Radom
- Mariusz Lewandowski obawia się, że piłkarz może zakończyć karierę
- Zawodnik przeszedł już operację
Czarne scenariusze w głowie Mariusza Lewandowskiego
Francisco Ramos w końcówce drugiej połowy meczu Radomiaka Radom z Cracovią zderzył się z Takuto Oshimą. Portugalczyk niemal natychmiast opuścił plac gry, a konsekwencje faulu rywala okazały się drastyczne. 28-latek został przewieziony do szpitala, gdzie niezwłocznie musiał poddać się operacji. Głos w tej sprawie zabrał Mariusz Lewandowski, szkoleniowiec zawodnika.
– Noga jest złamana w kilku miejscach. Możliwe, że ten chłopak stracił szansę na grę w piłkę. Aż się płakać chce. Reszta schodzi na dalszy plan. Módlmy się, by miał dobrą opiekę lekarzy i jeszcze zagrał w piłkę – mówił Mariusz Lewandowski.
Wychowanek akademii Porto trafił do Radomiaka Radom w przerwie zimowej. Na boiskach Ekstraklasy zdążył rozegrać dziewięć spotkań. Nie wiadomo jak długa potrwa rekonwalescencja Ramosa, ale trzeba być dobrej myśli i trzymać kciuki za jego powrót do zdrowia i piłki.
Sprawdź także: Udany wieczór Niezgody w MLS. Wreszcie się przełamał [WIDEO]
Komentarze