- Lech Poznań w tym sezonie nie prezentuje równej formy
- To sprawia, że posada Johna van den Broma wkrótce może być zagrożona
- Grupa wpływowych osób przy Piotrze Rutkowskim jest za zatrudnieniem Marka Papszuna
Papszun zastąpi Van den Broma na Bułgarskiej?
John van den Brom w poprzednim sezonie doprowadził Lecha Poznań do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, ale w tej kampanii Kolejorz po wstydliwej porażce ze Spartakiem Trnawa nawet nie zakwalifikował się do europejskich pucharów. Zmiana na stanowisku trenera w stolicy Wielkopolski mimo wszystko byłaby zaskoczeniem. W takim wypadku kandydatem na nowego szkoleniowca Lecha Poznań może być Marek Papszun, który pozostaje bez zatrudnienia w zawodzie.
– Marek Papszun został z niczym, ale i tak wkrótce może wrócić na ławkę trenerską. Grupa wpływowych osób przy Piotrze Rutkowskim, wiceprezesie Lecha Poznań, zaczęła go przekonywać, że były trener Rakowa Częstochowa powinien zastąpić Johna van den Broma w Kolejorzu – możemy przeczytać w tekście Łukasza Olkowicza na łamach portalu “Przegląd Sportowy Onet”.
Przypomnijmy, że były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa był również przymierzany do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski, która ostatecznie przypadła Michałowi Probierzowi.
Umowa Johna van den Broma z Lechem Poznań wygasa 30 czerwca 2024 roku.
Czy Marek Papszun to dobra opcja dla Lecha Poznań?
- Tak, musi zająć miejsce Johna van den Broma
- Nie, Holender powinien zostać na stanowisku
Komentarze