Magiera otrzymał pół miliona złotych rekompensaty za zwolnienie
Śląsk Wrocław po bardzo słabym początku sezonu zdecydował się na zmianę trenera. W poprzednim tygodniu, a dokładnie 12 listopada Jacek Magiera przestał pełnić funkcję szkoleniowca klubu. 47-latek pracował w klubie przez ostatnie półtora roku.
- Dar z niebios dla polskiej piłki
Warto zaznaczyć, że Magiera wciąż miał ważny kontrakt z klubem. Umowa ze Śląskiem Wrocław miała obowiązywać do połowy 2026 roku. Mimo zwolnienia nadal mógł liczyć na wynagrodzenie wypłacane przez klub aż do czerwca 2026 roku. Pochodzący z Częstochowy szkoleniowiec postanowił jednak pójść klubowi na rękę i zrezygnował z części kwoty zapisanej w umowie. Na dodatek zgodził się na rozwiązanie kontraktu po wypłaceniu tylko połowy przysługujących mu pieniędzy.
Gdy wrocławski klub przekazał informację o zwolnieniu Jacka Magiery, poinformował, że obie strony doszły do porozumienia ws. rozwiązania kontraktu. Do szczegółów dotarła Gazeta Wrocławska, według której popularny “Magic” otrzymał od Śląska nieco ponad pół miliona złotych.
Obecnie za wyniki zespołu po odejściu Jacka Magiery odpowiada duet Marcin Dymkowski i Michał Hetel. W międzyczasie trwają poszukiwania nowego trenera. Jak sugeruje Gazeta Wrocławska, nazwisko przyszłego szkoleniowca może zostać ogłoszone w przerwie zimowej.
Śląsk Wrocław jak na razie zajmuje w PKO BP Ekstraklasie ostatnie 18. miejsce w tabeli. Wojskowi uzbierali tylko 9 punktów w 15 meczach.
Komentarze