- Śląsk Wrocław podzielił się punktami w niedzielnym starciu z Rakowem Częstochowa
- Jacek Magiera w “Lidze+ Extra” na antenie CANAL+ opowiedział o meczu, ale nie tylko
- Szkoleniowiec Wojskowych wypowiedział się również na temat Mateusza Żukowskiego
Jacek Magiera po meczu Śląsk – Raków
Śląsk Wrocław został mistrzem PKO Ekstraklasy na półmetku rozgrywek. Arytmetyka ligowa przekonuje jednocześnie, że drużyna Jacka Magiery praktycznie zapewniła sobie już ligowy. Jak na sytuację w ligowej tabeli reaguje szkoleniowiec wrocławian?
– Wygląda to pięknie. Nie założyłbym się o nic, że po 17. kolejce będziemy na pierwszym miejscu. Zapracowała na to drużyna swoją: energią, grą i kolektywem – mówił Jacek Magiera przed kamerą CANAL+ w programie “Liga+ Extra”.
Szkoleniowiec lidera rozgrywek wypowiedział się także na temat rywalizacji z aktualnym mistrzem kraju. – Byliśmy w pierwszej połowie bardzo zdominowani przez Raków. Na drugą połowę jednak wyszedł na boisko inny zespół. Wyrównaliśmy i szanujemy ten punkt – rzekł Magiera.
– Rozmawialiśmy dużo tym, aby być odważnym. Mieliśmy jednak cały czas problemy z tym, aby wymienić 3-5 podań. Raków dzisiaj jest z największym potencjałem ludzkim w lidze i to mówiłem niejednokrotnie. Dzisiaj nie strzelił gola Erik Exposito, ale liczę na to, że zrobi to w kolejnym spotkaniu – dodał opiekun WKS-u.
Ostatnio nie brakowało dyskusji na temat Mateusza Żukowskiego. Trener zaprosił ostatnio zawodnika na dłuższy spacer, dyskutując z nim na różne tematy. Jednocześnie szkoleniowiec Wojskowych wciąż liczy na piłkarza. – Cały czas wierzę w Mateusza Żukowskiego. Cały czas szukam klucza do tego zawodnika. Wydawało mi się, że miałem go, który będzie pasował. Jestem spokojny i pewny, że on jeszcze w tym roku strzeli gola w lidze – przekonywał Magiera.
Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski za sezon 2023/2024?
- Tak
- Nie
- Nie wiem
Komentarze