Magiera nie wytrzymał. “Niech wszyscy ocenią czy sędzia zepsuł mecz”

Śląsk Wrocław nie dał rady wygrać na Stadionie Śląskim z Ruchem Chorzów. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Trener Jacek Magiera nie krył niezadowolenia na konferencji prasowej, ostro odnosząc się do pracy sędziego Pawła Raczkowskiego.

Jacek Magiera
Obserwuj nas w
IMAGO / Mateusz Birecki / NurPhoto Na zdjęciu: Jacek Magiera
  • Śląsk Wrocław zremisował 2:2 z Ruchem Chorzów na Stadionie Śląskim
  • Po meczu ostro na temat pracy sędziego wypowiedział się Jacek Magiera
  • Trener Śląska Wrocław nie krył niezadowolenia

Jacek Magiera oburzony po remisie Śląska z Ruchem

Śląsk Wrocław utrzymał pozycję lidera Ekstraklasy, ale nie wykorzystał szansy, aby odskoczyć Jagiellonii Białystok. Wojskowi zdobyli jeden punkt, remisując 2:2 z Ruchem Chorzów.

Na pomeczowej konferencji prasowej niezadowolenia nie krył Jacek Magiera, trener Śląska. Szkoleniowiec ostro odniósł się do pracy Pawła Raczkowskiego.

– Zastałem w szatni wku…, powiedzmy wkurzenie. Mam zabronić Leszczyńskiemu wychodzić do dośrodkowań!? Trafił czysto w piłkę, akcja toczyła się dalej. Po dziesięciu sekundach gra została cofnięta i sędzia podyktował rzut karny. Jeszcze bramkarz otrzymał żółtą kartkę – mówił oburzony Magiera.

Sytuacja, po której podyktowano rzut karny:

– Wiele sytuacji było kontrowersyjnych. To, co się działo na ławkach i na boisku, to nie był przypadek. Ktoś nie zapanował nad tym. Tak to widziałem. […] Nie mam zamiaru na ten temat dyskutować z arbitrem. Niech wszyscy ocenią czy sędzia zepsuł mecz – kontyunował rozgoryczony szkoleniowiec wrocławian.

– Nie mieliśmy nie wiadomo jak wielu okazji do tego, by zdobyć bramkę. Nad tym w najbliższym czasie musimy popracować, aby zdecydowanie skuteczniej z takich meczów wychodzić – przyznał, że jego drużyna też ma sporo do poprawy.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze