Jagiellonia Białystok zremisowała 1:1 w Łodzi z tamtejszym Widzewem w meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Maciej Stolarczyk docenia zdobyty w tym spotkaniu punkt i jest zadowolony z postawy zmienników, którzy wykorzystali swoją szansę.
- Mecz pomiędzy Widzewem a Jagiellonią zakończył się remisem 1:1
- Do siatki trafili Dominik Kun oraz Martin Kreuzriegler (samobój)
- Maciej Stolarczyk szanuje wywalczony w Sercu Łodzi punkt
“Ten mecz miał kilka faz, gdy drużyny mogły wyjść na prowadzenie”
Nie wiedzieliśmy, czy piątkowe spotkanie Widzewa Łódź z Jagiellonią Białystok dojdzie do skutku z powodu złych warunków atmosferycznych. Mecz mógł podzielić los starcia Wisły Płock z Wartą Poznań i zostać przełożony na inny termin, ale ostatecznie został tylko opóźniony o pół godziny. Jaga zremisowała 1:1 z Czerwono-Biało-Czerwonymi, a trener gości – Maciej Stolarczyk – docenia punkt, który Jagiellonia przywiezie do Białegostoku.
– Przyjechaliśmy do Łodzi, aby wywieźć stąd trzy punkty. To mówiłem przed meczem i takie były nasze apetyty. Przebieg gry oraz okoliczności – straciliśmy trzech graczy, w pierwszej połowie zszedł jeszcze Marc Gual – spowodowały jednak, że musieliśmy zareagować. Nie będę ukrywał, że zawodnicy, którzy czekali na swoją szansę na pokazanie umiejętności te umiejętności pokazali. Pokazali też charakter – mówi Maciej Stolarczyk.
– Ten mecz miał kilka faz, gdy drużyny mogły wyjść na prowadzenie. My zaczęliśmy lepiej, mieliśmy swoją okazję na samym początku, potem Widzew przejął inicjatywę, nie wykorzystał rzutu karnego. W drugiej połowie, gdy wydawało się, że kontrolujemy sytuację, straciliśmy gola po pięknym kontrataku. Należą się nam jednak słowa uznania za to, że wykorzystaliśmy swoją szansę w końcówce i zremisowaliśmy – dodał.
– Kilka akcji mogliśmy zakończyć lepiej, zbyt nerwowo je rozgrywaliśmy. Widzew wykorzystywał korytarze, które tworzyły się poprzez ustawienie na boisku. Szanujemy ten punkt i przygotowujemy się do meczu z Pogonią – zakończył.
- Oglądaj treści wideo na naszym kanale:
Komentarze