Loska mocno o sytuacji Śląska Wrocław. “Głupie pytanie”

Śląsk Wrocław przegrał z Radomiakiem Radom 1:2 w zaległym spotkaniu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po meczu mocnego wywiadu udzielił Tomasz Loska, golkiper Wojskowych.

Tomasz Loska - Michał Hetel
Obserwuj nas w
Mateusz Porzucek/ PressFocus Na zdjęciu: Tomasz Loska - Michał Hetel

Śląsk na dnie. Loska: sytuacja jest tragiczna

Siedem pojedynków bez zwycięstwa w Ekstraklasie – z taką serią Śląsk Wrocław kończy 2024 rok. Wojskowi po raz ostatni po komplet punktów sięgnęli 23 października w starciu ze Stalą Mielec. Pięć porażek w siedmiu meczach, odpadnięcie z Pucharu Polski i ostatnie miejsce w lidze – tak wygląda rzeczywistość na Dolnym Śląsku. Podopieczni Michała Hetela na zimową przerwę udadzą się w fatalnych nastrojach. W zaległym spotkaniu 3. kolejki przegrali 1: z Radomiakiem.

Wideo: Liga Konferencji – Jakub Olkiewicz ocenia rozgrywki

Piłkarze nie ukrywają, że w klubie jest po prostu źle. Wyraz temu w rozmowie z reporterem Canal+ Sport dał Tomasz Loska:

– Szczerze? Głupie pytanie. Jaka może być sytuacja, jak w ciągu pół roku wygrywasz jeden mecz w lidze? Żyjemy już samą wiara. Jest mi po prostu wstyd. Wracam po jakimś czasie do Ekstraklasy, dzisiaj mam debiut. Wierzyłem bardzo w tę drużynę, wierzyłem w siebie, ale kolejny raz ciężko cokolwiek powiedzieć. To jest trudne. (…). Nie wiemy, jak sobie z tym poradzić. Sytuacja jest tragiczna, nie ma co owijać w bawełnę. Na wiosnę musimy być… mistrzami wiosny, żeby się utrzymać. Patrząc na to, co się dzieje, będzie ciężko. Tylko wiara, tylko praca. Co możemy więcej zrobić. Nie wyobrażam sobie tego, żeby tak duży klub, jak Śląsk Wrocław, grał w I lidze.

Dla Loski, który do Wrocławia trafił w lecie, był to debiut w barwach Wojskowych w meczu Ekstraklasy. Zmiana w bramce na niewiele się zdała – Śląsk zimuje na samym dnie ligowej stawki.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze