- Piątkowy mecz może obejrzeć z trybun 40 tys. kibiców
- Ruch zagra w pierwszym wiosennym meczu z Legią
- Warszawiacy apelują w sprawie zorganizowania transportu dla kibiców gości
Legia z apelem do Ruchu Chorzów.
Jak informowaliśmy już wcześniej, piątkowy pojedynek Ruchu Chorzów z Legią Warszawa cieszy się ogromną popularnością. Wygląda na to, że po raz kolejny w tym sezonie na meczu PKO Ekstraklasy zasiądzie około 40 tysięczna widownia. Do piątkowego poranka sprzedano 33 tysiące biletów.
Pojawił się jednak problem z tym, jak kibice gości dostaną się na stadion. Legia wydała w tej sprawie komunikat i apeluje do Ruchu o zorganizowanie transportu spod dworca na obiekt chorzowian.
„Jesteśmy w ciągłej gotowości do dialogu i współpracy z gospodarzem meczu oraz służbami odpowiadającymi za zapewnienie bezpieczeństwa. Poprosiliśmy o organizację autobusów dla 4,5 tys. kibiców Legii z dworca na stadion. Jeśli ten postulat okaże się niemożliwy do realizacji, nasi fani będą zmuszeni iść 5 km przez miasto. W takim wypadku apelujemy o wcześniejsze otwarcie bram stadionu dla naszych kibiców, którzy przyjadą do Chorzowa pociągiem o godz. 16. Brak zgody na takie rozwiązanie spowoduje kumulację ludzi, opóźnienia i blokady dróg” – napisała Legia w komunikacie.
Klub z Warszawy ma także obawy o to czy wszyscy fani zdołają wejść na czas na stadion. „Według organizatorów czas wejścia na stadion jednej osoby wyniesie 20 sekund. Naszym zdaniem to zdecydowanie zbyt mało i jest nierealne do zrealizowania, szczególnie przy tak dużej liczbie widzów i jednocześnie małej liczbie dostępnych bram” – dodano.
Komentarze