Ważą się losy Goncalo Feio! Portugalczyk spiął się z Mioduskim

Po ostatnim w tym roku meczu Legii Warszawa w czwartkowy wieczór doszło do spięcia Goncalo Feio z właścicielem klubu, Dariuszem Mioduskim, o czym donosi Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki.pl".

Goncalo Feio, Dariusz Mioduski
Obserwuj nas w
imageBROKER.com GmbH & Co. KG / SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Goncalo Feio, Dariusz Mioduski

Feio wygarnął Mioduskiemu. Poszło o wsparcie dla drużyny

Legia Warszawa w zakończonych w tym roku rozgrywkach w sezonie 2024/25 spisała się bardzo dobrze. Właściwie można powiedzieć, że pomijając początkowy okres oraz ostatnie dwa tygodnie, to Legia grała wręcz fantastycznie. Zespół zapewnił sobie awans do kolejnej rundy Ligi Konferencji Europy, a w PKO Ekstraklasie są w czubie tabeli.

WIDEO: Legia Warszawa – podsumowanie rundy

Duża w tym zasługa Goncalo Feio, który w dość przeciętny kadrowo zespół tknął nowe życie i wyciągnął – jak to się mówi kolokwialnie – maksa. Wiadomo jednak, że Portugalczyk jest dość dwuznaczną postacią, która z jednej strony jest fantastycznym szkoleniowcem, ale z drugiej bardzo wybuchową osobą. Ta druga cecha Feio znów dała o sobie znać.

Według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka z portalu “Meczyki.pl”, po ostatnim w tym roku meczu Legii Warszawa w Lidze Konferencji Europy przeciwko Djurgarden doszło do spięcia pomiędzy Goncalo Feio a prezesem i właścicielem klubu, Dariuszem Mioduskim. Miało pójść o brak wsparcia dla zespołu ze strony przełożonych, począwszy od transferów, aż po reakcje na pracę sędziów. Portugalczyk miał to wygarnąć Mioduskiemu, gdy ten przyszedł po meczu do drużyny. To oczywiście nie pierwszy raz, gdy wrze na linii władze Legii (lub też przełożeni) – trener Feio.

Jak przekazał Włodarczyk, losy Goncalo Feio w Legii Warszawa się ważą. Szkoleniowiec ma ważny kontrakt do końca sezonu.

Czytaj więcej: Motor Lublin ogłosił oficjalnie decyzję w sprawie trenera

Komentarze