Specyficzny problem gracza Legii skończył się wizytą w szpitalu
Legia Warszawa nie może ostatnio mówić o zbyt dobrej formie. Właściwie trzeba powiedzieć, że podopieczni Goncalo Feio są raczej w słabej dyspozycji. Dwie porażki z rzędu, do tego słaby styl i coraz większa negatywna atmosfera wokół osoby samego Portugalczyka powodują, że przy Łazienkowskiej zbyt wesoło nie jest.
Teraz z kolei do tych problemów dochodzi kolejny kłopot, a mianowicie stan zdrowia jednego z najważniejszych graczy formacji ataku, czyli Tomasa Pekharta. Czeski napastnik na rozgrzewce przed meczem z Pogonią Szczecin został bardzo mocno trafiony piłką w głowę. To spowodowało pogorszenie się jego samopoczucia i co więcej, musiał on nawet udać się do szpitala. Piłkarz wrócił w sobotę z resztą zespołu do stolicy, ale jego stan nadal będzie obserwowany, o czym poinformował portal “Legionisci.com”.
W tym sezonie Pekhart rozegrał 11 spotkań, w których zdobył trzy gole – wszystkie w meczach eliminacji Ligi Konferencji Europy. W przeszłości napastnik był królem strzelców PKO Ekstraklasy. W sumie w barwach Legii Warszawa rozegrał 155 meczów, w których aż 61 trafiał do siatki i zanotował osiem asyst. Wojskowi najbliższy mecz rozegrają w sobotę 28 września z Górnikiem Zabrze.
Czytaj więcej: Zwrot akcji ws. Zalewskiego. Ależ słowa nowego trenera Romy
Komentarze