Gual w ogniu krytyki
Marc Gual to jeden z tych piłkarzy, którzy w ostatnim czasie są mocno kwestionowani w Legii Warszawa przez kibiców. Napastnik z Hiszpanii przychodził do stołecznej ekipy jako czołowy gracz PKO Ekstraklasy, który w barwach Jagiellonii Białystok notował fenomenalny okres. W ostatnim czasie spuścił jednak z tonu i notuje słabsze występy. W tym sezonie 28-latek rozegrał w sumie 25 spotkań i zdobył 10 goli oraz zanotował trzy asysty. Liczby być może nie są słabe, ale wielu zwraca uwagę na irytującą postawę Hiszpana. Powiedział o tym również Leszek Milewski w “Tetrykach” na Goal.pl
– Muszę jeszcze wrócić do nieszczęsnego Guala. Bardzo uważnie przyglądałem się jego grze i to ile on podejmuje błędnych decyzji jest niepojęte. Wikła się w drybling, traci piłkę, przepuszcza ją do nikogo, to jest tak frustrujące. Naprawdę. Jeszcze ta kontra, Legia polowała wtedy na 2:0 i biegnie Gual z tą piłką, raz, drugi, cięgnie te akcje, i mówię – co ty robisz, podaj tą piłkę wreszcie – powiedział Leszek Milewski w programie “Tetrycy” na Goal.pl.
– Jest jednak też druga strona medalu. Przy pierwszej bramce noga zaplątała się i dała asystę? No Guala. Przy golu na dwa zero go nie ma bezpośrednio, ale chwilę wcześniej ominął trzech rywali w środku pola i wypuścił Luquinhas na wolne pole. To było świetne zagranie, ale nikt tego nie dostrzeże. Uważam, że to nie jest zły piłkarz, coś daje, ale to jest emocjonalnie nie na czyjekolwiek nerwy. Goncalo Feio również – dodał Leszek Milewski.
Oglądaj cały odcinek: LEGIA WYZWOLIŁA OMONIĘ | Tetrycy
Czytaj więcej: Kibice Legii mają już tego serdecznie dość
Komentarze