Legia powinna pożegnać Feio? Leśnodorski: Wtedy nie będzie wyjścia

Legia Warszawa wchodzi w decydujący etap sezonu. Wciąż nieznana jest także przyszłość Goncalo Feio. Były współwłaściciel klubu Bogusław Leśnodorski w wywiadzie dla kanału Meczyki.pl wypowiedział się na temat Portugalczyka.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Goncalo Feio

Jaka przyszłość Feio w Legii? Leśnodorski doradza

Legia Warszawa wkracza w decydujący etap sezonu. Nie ma już w zasadzie szans na zdobycie mistrzostwa Polski i najprawdopodobniej zakończy ligowe rozgrywki poza podium. Jej celem jest za to zdobycie Pucharu Polski, gdzie w finale zmierzy się na PGE Narodowym z Pogonią Szczecin. Ponadto, Wojskowi wciąż rywalizują w Lidze Konferencji, a o awans do półfinału zawalczą w hitowym dwumeczu z Chelsea.

Świetna kampania w europejskich pucharach nie jest ratunkiem dla Goncalo Feio, gdyż Legia w głównej mierze celowała w mistrzostwo Polski. Posadę szkoleniowca może natomiast uratować jeszcze wygrany finał Pucharu Polski.

Zobacz również: Bohater Legii Warszawa. Piłkarz przeszedł do historii

Przyszłość Portugalczyka pozostaje pod znakiem zapytania. Jego umowa wygasa pod koniec czerwca, a rozmowy w sprawie dalszej współpracy nie są jeszcze zaawansowane. Zajmie się nimi Michał Żewłakow, który niedawno został mianowany nowym dyrektorem sportowym.

Co Legia powinna zrobić w temacie Feio? Były współwłaściciel klubu Bogusław Leśnodorski twierdzi, że wszystko zależy od zdobycia ewentualnego trofeum. Jeśli nic nie zostanie po tym sezonie dodane do gabloty, wówczas ten musi zostać pożegnany.

– Czy Feio zostanie? Dla mnie to sytuacja 50:50. Michał Żewłakow nie jest osobą, która przyjdzie do klubu i zmieni trenera tylko dla samej zmiany. Jeśli Feio nic nie wygra, to Michał nie będzie miał wyjścia. Jeśli jednak Legia zdobędzie Puchar Polski, pogra na odpowiednim poziomie w lidze i w miarę równo będzie wyglądała w meczach z Chelsea, to wydaje mi się, że Feio i Żewłakow mogą się dogadać i spróbować coś razem zrobić – stwierdził Leśnodorski w wywiadzie dla kanału Meczyki.pl.

Komentarze