Kosta Runjaic: zachowaliśmy spokój, było fantastycznie

"Mogę pochwalić cały zespół za styl, w jaki dochodziliśmy do kolejnej sytuacji. Jestem bardzo szczęśliwy" - tymi słowami na konferencji prasowej Kosta Runjaic skomentował wysoką wygraną nad Jagiellonią Białystok.

Kosta Runjaic - Legia Warszawa
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kosta Runjaic - Legia Warszawa
  • Kosta Runjaic podsumował występ swojej drużyny w meczu z Jagiellonią Białystok
  • Szkoleniowiec Legii Warszawa pochwalił zawodników za zaangażowanie i walkę
  • Drużyna z Warszawy wysoko pokonała białostoczan 5:1

“Druga połowa była fantastyczna”

Legia Warszawa w poprzedniej kolejce ulegała na wyjeździe Pogoni Szczecin. Tym samym zapewniła Rakowowi tytuł mistrza Polski. Teraz zespół z Warszawy chciał wrócić na zwycięską ścieżkę i dobrze zakończyć sezon. Sezon, który jest udany dla podopiecznych Kosty Runjaicia, bo wiele wskazuje, że zdobędą oni wicemistrzostwo Polski. Z pewnością pomogła w tym wysoka wygrana nad Jagiellonią Białystok. Mecz ten skomentował trener “Wojskowych”.

Po meczu z Pogonią byliśmy rozczarowani. W ciągu tygodnia widziałem sportowy gniew i koncentrację wśród drużyny. Od pierwszych minut graliśmy z dobrą energią i widocznym zaangażowaniem. Wiedzieliśmy, że Jagiellonia to groźny zespół w ofensywie. Mają w swoich szeregach najlepszy duet napastników w lidze. Straciliśmy bramkę, która w mojej opinii była niepotrzebna. Zachowaliśmy spokój i cały czas realizowaliśmy swój plan. Zdobyliśmy bramkę z rzutu wolnego, a w drugiej połowie zagraliśmy po prostu fantastycznie. Styl gry, sposób konstruowania akcji, zaangażowanie – wszystko się tak naprawdę zazębiło. Mogę pochwalić cały zespół za styl, w jaki dochodziliśmy do kolejnej sytuacji. Jestem bardzo szczęśliwy, ale wszyscy razem musimy skupić się także na dwóch ostatnich meczach. Będziemy mogli się cieszyć dopiero po rywalizacji ze Śląskiem – powiedział na konferencji prasowej Kosta Runjaic.

Czytaj więcej: Legia nie dała żadnych szans Jagiellonii. Asysta piętką Bartosza Slisza ozdobą meczu [WIDEO]

Komentarze