- Legia Warszawa liczy, że do końca sezonu będzie walczyć o najwyższe cele
- Władze klubu podjęły decyzję o zatrzymaniu do lata największych gwiazd
- Sprzedaż Ernesta Muciego, Bartosza Slisza czy Kacpra Tobiasza nie wchodzi tym samym w grę
Legia stawia na aspekt sportowy
Legia Warszawa stawia przed sobą ambitne cele na drugą połowę sezonu. W czwartek rozstrzygnie się, czy Wojskowi wiosną będą mieli okazję grać w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. Jednocześnie wciąż mają nadzieję na zdobycie mistrzostwa Polski, choć ligowe wyniki w ostatnich tygodniach nie napawają optymizmem.
Do zimowego okienka stołeczna ekipa chce natomiast podejść z należytym spokojem. Uważa się bowiem, że kadra jest wystarczająco szeroka i jakościowa, aby rywalizować o najwyższe cele. Na próżno zatem oczekiwać licznych wzmocnień. Klub pragnie przy tym zatrzymać największe gwiazdy przynajmniej do końca sezonu. Mowa o Kacprze Tobiaszu, Bartoszu Sliszu czy Ernestu Mucim.
Cała trójka uważana jest za graczy, na których Legia może zarobić największe pieniądze. Władze podjęły decyzję, że w styczniu nie będą dążyć do sprzedaży żadnego z nich. Może się to oczywiście zmienić, jeśli do klubu wpłynie bardzo atrakcyjna oferta.
Swoją szansę na pokazanie się w Lidze Konferencji doskonale wykorzystuje Muci, który był bohaterem obu spotkań z Aston Villą.
Zobacz również: Cracovia traci kluczowego zawodnika. “Szuka nowych wyzwań”
Komentarze