- Cracovia wygrała czwarte spotkanie w sezonie i opuściła strefę spadkową
- Pasów do wygranej poprowadził Benjmin Kallman. Fin zdobył dwie bramki
- Piątą porażkę w sezonie poniosła Legia Warszawa
Cracovia z przełamaniem, profesor czuwał nad Pasami
Legia Warszawa przystępowała do swojego ostatniego spotkania ligowego w 2023 roku w roli zdecydowanego faworyta. Wojskowi mieli zamiar powtórzyć osiagnięcie z weekendu, gdy pokonali Cracovię (2:0). Drużyna Jacka Zielińskiego, będąca w żałobie po śmierci właściciela klubu profesora Janusza Filipiaka, miała jednak zamiar nie tylko wygrać, ale też wydostać się ze strefy spadkowej.
Pierwszy gol w spotkaniu padł w 25. minucie. Bramkę zdobył Benjmin Kallman. Fin popisał się świetnym uderzeniem z mniej więcej 30 metrów. Jednocześnie na przerwę zespół z Krakowa udał się z jednobramkową zaliczką.
Po zmianie stron Kallman dołożył drugiego gola. Napastnik Cracovii wykorzystał w 52. minucie sytuację oko w oko z golkiperem rywali. Mimo że w kolejnych fragmentach rywalizacji goście mieli okazję na trafienie kontaktowe, to nic z tego nie wyszło. Maciej Rosołek trafił w słupek. Jednocześnie Cracovia wygrała 2:0, sięgając po pełną pulę po raz pierwszy od 30 września.
Czytaj więcej: Kallman z fenomenalnym golem, bramkarz Legii bez szans [WIDEO]
Komentarze