Wraca Ekstraklasa. Legia jedzie do Lubina odzyskać honor

Aleksandar Vuković
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

Dziś z zimowego snu budzi się polska Ekstraklasa. Kibice Legii Warszawa o rundzie jesiennej, która w wykonaniu ich idoli delikatnie mówiąc nie była udana, najpewniej chcieliby zapomnieć. W piątkowy wieczór drużyna ze stolicy będzie miała pierwszą okazję w nowym roku, aby wrócić na właściwe tory i pokazać, że jeszcze w tych rozgrywkach mogą coś ugrać. Początek spotkania Zagłębie – Legia już o godzinie 20:30.

  • Po słabej rundzie jesiennej Legia musi walczyć na wiosnę o utrzymanie
  • Legia przepracowała okres przygotowawczy w Dubaju i chce pokazać swoją siłę w lidze
  • Luquinhas jest bliski odejścia, ale jego los nie jest przesądzony

Boisko zweryfikuje, na co jeszcze stać Legię w tym sezonie

Legioniści do rundy wiosennej przygotowywali się w Dubaju, a także w ośrodku treningowym Legia Training Center. O efektach ich pracy przekonamy się dziś wieczorem. – Musimy stać się inną drużyną. Nie możemy powielać błędów z jesiennych spotkań. Chcemy grać inaczej, znacznie lepiej – mówił na konferencji prasowej Aleksandar Vuković, który warszawski zespół objął pod koniec ubiegłego roku. – Cieszę się, że do drużyny dołączył Paweł Wszołek. Potrzebowaliśmy gracza o takim profilu. Kilku piłkarzy musi udowodnić, że stać ich na więcej. Jednak mówiąc ogólnie uważam, że mamy w zespole dużo jakości.

Vuković nawiązał też do Luquinhasa, o którym ostatnio wiele mówi się w kontekście odejścia. – Jeśli jego odejście stanie się faktem, to wtedy będziemy myśleli, jak go zastąpić. Tyle mogę powiedzieć na razie. Chcę jednak podkreślić, że gdy zawodnik wydaje się bliski odejścia to na pewno nie będzie uwzględniany przy wyborze składu na najbliższy mecz.

– Przygotowywanie drużyny w kontekście walki o utrzymanie to zupełnie inna rzecz, inna psychologia. Z drugiej strony jednak wiele aspektów jest podobnych. Uważam, że mamy potencjał ludzki podobny do tego, z którym wygrywaliśmy mistrzostwo. W każdym kolejnym spotkaniu będziemy mieli swoje szanse i będziemy chcieli je wykorzystać. Będziemy musieli sobie poradzić z presją, ale trochę innej kategorii. Walcząc o triumf w lidze też przegrywaliśmy pojedyncze mecze, dlatego ważne jest, żeby patrzeć całościowo. Chcemy udowodnić, że stać nas na grę na wyższym poziomie, a jako drużyna pokazywać, że stajemy się coraz silniejsi.

Z drużyną pożegnał się niedawno Mahir Emreli, jednak szkoleniowiec Legii nie chciał komentować tej sytuacji. – Od dłuższego czasu nie zaprzątam sobie tym głowy. Dla mnie to temat zamknięty. Bardziej interesuje mnie, jak potoczą się losy Luquinhasa. Wróciłem tu, aby skupić się tylko i wyłącznie na drużynie. Nie chce zagłębiać się w wątki poboczne. Pracujemy z dużą determinacją, ale to liga zweryfikuje nasze przygotowanie. Nie chcę składać żadnych obietnic. Boisko wszystko zweryfikuje.

Zobacz również: Szczere wyznanie menedżera Middlesbrough

Komentarze