Legia i Wisła daleko przed rywalami. Pod tym względem deklasują

Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez social mediów. Dla klubów piłkarskich to świetna okazja do podtrzymywania zainteresowania swoją działalnością oraz do przekazywania wiadomości bezpośrednio do kibiców. Można zaryzykować tezę, że dobrze prowadzone social media przekładają się pośrednio na większe zyski klubów, bo wpływają na frekwencję na meczach, sprzedaż gadżetów i atrakcyjność w oczach sponsorów (jako nośnik reklamy). Spójrzmy na wyniki najlepszych polskich klubów we wrześniu. Dane dostarcza poznańska firma PSMM.

Ernest Muci
Obserwuj nas w
IMAGO/Mikolaj Barbanell/SOPA Images Na zdjęciu: Ernest Muci

PSMM Monitoring & More jest liderem w dziedzinie kompleksowego monitoringu internetu, social mediów, prasy, radia i telewizji ze źródeł polskich i zagranicznych. Świadczy usługi dla agencji PR, przedsiębiorstw, koncernów i marek osobistych. Specjalnością firmy są audyty i raporty medialne oraz badania sponsoringowe. W zakresie sponsoringu oferuje m.in. analizy efektywności sponsoringowej, potencjału sponsoringowego oraz doradztwo w zakresie realizacji umowy.

Dane przygotowane przez PSMM Monitoring & More do comiesięcznego badania “Piłka w grze” pochodzą z monitoringu 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej, regionalnej, branżowej i specjalistycznej, najważniejszych portali sportowych i ogólnoinformacyjnych oraz wybranych portali społecznościowych. Analizie poddano kluby piłkarskie z PKO BP Ekstraklasy oraz Fortuna 1. Ligi, ale też medialne wyniki wyboru nowego selekcjonera, głośny wywiad Mateusza Święcickiego z Robertem Lewandowskim oraz aktywność klubów w social mediach (Facebook, Instagram, Twitter, YouTube, TikTok). Sprawdzono także liczbę wejść na oficjalne strony internetowe najlepszych polskich klubów.

Medialność klubów Ekstraklasy

We wrześniu najpopularniejszym klubem piłkarskim w Polsce była Legia Warszawa. To o tym klubie ukazało się najwięcej wzmianek w prasie, internecie i w mediach społecznościowych. Według analityków PSMM duże zainteresowanie wzbudziły w szczególności mecze z z Aston Villą (w ramach rozgrywek grupowych Ligi Konferencji Europy) i Widzewem Łódź (w 7. kolejce Ekstraklasy).

Ponownie na drugim miejscu znalazła się drużyna mistrza Polski, czyli Raków Częstochowa, który podobnie jak Legia gra w rozgrywkach europejskich (w Lidze Europy). Najbardziej medialnym spotkaniem częstochowian był wysoko przegrany mecz z Lechem Poznań.

Na najniższym stopniu podium znalazł się Śląsk Wrocław, co można oceniać jako niespodziankę. Wojskowi we wrześniu wygrali wszystkie cztery mecze i kończyli miesiąc jako lider. Śląsk był także zdecydowanie najczęściej obecny na okładkach gazet (30 takich zdarzeń, druga Cracovia 21 wzmianek na pierwszych stronach).

Piąte miejsce Lecha Poznań to najgorsza pozycja w rankingu PSMM od marca 2020 roku, czyli od 3,5 roku. Wtedy także poznaniacy zostali sklasyfikowani przez PSMM na tym miejscu. Nie bez znaczenia miało odpadnięcie z rozgrywek LKE na III rundzie eliminacyjnej, a co za tym idzie, przekierowanie uwagi mediów na Legię i Raków.

W porównaniu do sierpnia największy wzrost procentowy liczby wzmianek osiągnęła Jagiellonia Białystok, która bardzo udanie rozpoczęła sezon pod wodzą chwalonego trenera Siemieńca oraz Cracovia.

Z kolei Raków Częstochowa i Lech Poznań zanotowały największy procentowy spadek sumy publikacji. Ma to związek z dużą liczbą bazową, bo w sierpniu z uwagi na rozgrywki eliminacyjne europejskich pucharów o tych klubach mówiło się bardzo dużo.

Zgodnie z definicją znajdującą się na stronie PSMM, Advertising Value Equivalency (AVE) pokazuje kwotę, którą należałoby zapłacić, aby umieścić w danym źródle tę konkretną informację. Także pod tym względem Legia nie miała sobie równych z wyceną na poziomie przekraczającym 18 mln zł. Kolejne kluby w rankingu, czyli Pogoń Szczecin, Śląsk Wrocław i Lech Poznań osiągnęły wartość bliską 12,5 mln zł. Oprócz wymienionych zespołów jedynie Cracovia wygenerowała ekwiwalent reklamowy przekraczający 10 mln zł. Zatem aż 13 z 18 klubów osiągnęło wartość niższą niż 10 mln zł, w tym 7 wartość poniżej 6 mln zł, czyli 1/3 ekwiwalentu reklamowego Legii. Łącznie wszystkie kluby Ekstraklasy osiągnęły we wrześniu ekwiwalent na poziomie 152 mln zł.

Medialność klubów 1. ligi

Na zapleczu Ekstraklasy zdecydowanie najbardziej medialnym klubem jest Wisła Kraków, która była bliska powrotu do najwyższej ligi wiosną tego roku. Mniejszą obecność w mediach miała Lechia Gdańsk i to tyle, jeśli chodzi o kluby z liczbą publikacji we wrześniu przekraczającą tysiąc. Jak łatwo można zauważyć, najbardziej medialne kluby w 1. lidze są na podobnym poziomie, co najsłabsze pod tym względem zespoły z Ekstraklasy. Połowa ligi nie przekroczyła liczby 600 publikacji, czyli 1/3 tego, co osiągnęła Wisła Kraków. Dopiero 7. miejsce zajęła Wisła Płock, pomimo otwarcia nowego stadionu, które miało miejsce na początku ubiegłego miesiąca.

Pod względem sumy ekwiwalentu reklamowego Wisła Kraków przewyższa 8 najsłabszych pod tym względem zespołów Ekstraklasy. Z kolei wynik Lechii Gdańsk plasuje ją na poziomie Warty Poznań i Radomiaka Radom. Aż 13 z 18 zespołów nie udało się osiągnąć ekwiwalentu przekraczającego 3 mln zł, a najsłabsze pod tym względem GKS Tychy, GKS Katowice i Znicz Pruszków nie przebiły bariery 2 mln zł. Obecność dwóch GKS-ów w tym gronie może dziwić, bo jeden z nich pochodzi z liczących niemal 300 tys. mieszkańców Katowic, a drugi nie ukrywa ekstraklasowych ambicji i należy do ligowej czołówki pod względem sportowym. Suma ekwiwalentów wszystkich klubów wyniosła niecałe 54 mln zł, czyli trzykrotnie mniej niż Ekstraklasy.

Social media

Liczba unikalnych użytkowników oficjalnych stron klubowych we wrześniu łącznie wyniosła ponad milion, z czego ponad 25% wygenerowali sympatycy i ogólniej osoby zainteresowane poczynaniami Legii Warszawa. Wynik o 100 tys. osób słabszy (o 40%) zanotował Lech Poznań, a pozostałe kluby nie osiągnęły progu 100 tys. UU. Czołową piątkę zamykają śląskie kluby z Chorzowa i Zabrza oraz zespół z Wrocławia. Co trzeci klub w lidze osiągnął mniej niż 20 tys. unikalnych użytkowników na swojej stronie internetowej. Najlepszy klub wygenerował aż 30-krotnie większą liczbę użytkowników niż najsłabszy (Stal Mielec). Należy podkreślić także duże różnice między poszczególnymi klubami, które pokazują jak różnym potencjałem dysponują klubowe witryny.

Także pod względem obserwujących na Facebooku w stawce przoduje Legia i Lech. Tutaj także różnice między poszczególnymi zespołami są bardzo duże. Legia posiada o połowę więcej obserwujących niż drugi Lech, który z kolei ma więcej sympatyków niż kolejny Śląsk, Pogoń i Widzew łącznie. Przyczyn należy upatrywać w długiej, nieprzerwanej obecności Lechitów i Legionistów w czołówce krajowej pod względem sportowym oraz bardzo dobrych wynikach dekadę temu, kiedy social media miały okres największej aktywności i wzrostu. Łączna liczba obserwujących wszystkich klubów to ok. 3.1 mln kont, zatem co trzecia osoba obserwuje konto Legii, a za połowę wszystkich followersów odpowiada Legia i Lech.

W klasyfikacji interakcji pod postami poszczególnych klubów różnice są mniejsze. Wciąż najlepsza jest Legia, ale raptem o kilka tysięcy przewyższa wyniki Lecha. Niewiele słabsza jest Pogoń Szczecin (dopiero 4. klub pod względem liczby obserwujących, ok. pięciokrotnie niższa liczba niż profil Legii). Na kolejnych miejscach jest Widzew Łódź z dużą bazą kibiców aktywną na różnych platformach oraz beniaminek z Chorzowa, Śląsk Wrocław i Raków Częstochowa. Co ciekawe większość wymienionych zespołów opublikowało zbliżoną liczbę postów, więc nie należy upatrywać przewagi danego klubu w tym aspekcie. Najsłabsza pod tym względem Puszcza Niepołomice zanotowała wynik dwukrotnie niższy niż następny w rankingu klub z Mielca. Beniaminek Ekstraklasy opublikował o połowę mniej postów niż Legia Warszawa.

Kolejna platforma i podobny rozkład liczby obserwujących. Na przodzie Legia Warszawa z dużą przewagą nad drugim Lechem Poznań, a dalej zbliżone wyniki Pogoni Szczecin, Widzewa Łódź i Rakowa Częstochowa. Najsłabszy wynik osiągnęła Puszcza Niepołomice, z dużą stratą do Stali Mielec.

Ciekawostką może być liczba postów opublikowanych przez poszczególne kluby. Największy wynik wygenerowali pracownicy Rakowa, którzy wrzucili na Instagram aż 258 postów, czyli średnio prawie 9 dziennie. Kolejny pod tym względem Lech opublikował 194 posty, a Zagłębie Lubin 102. Aż 11 z 18 klubów dodało na swoje konta na Instagramie średnio od 2 do 3 postów, a Cracovia, ŁKS Łódź, Piast Gliwice i Puszcza Niepołomice średnio mniej więcej 1 post dziennie. W ciągu 30 dni września Górnik Zabrze opublikował tylko 14 postów osiągając 32 tys. interakcji, czyli średnio 2,3 tys. interakcji pod jednym postem. To trzeci wynik w lidze po Legii i Lechu. Gdyby zabrzanie publikowali tak dużo postów jak Lechici, mieliby szansę na wygenerowanie prawie pół miliona interakcji.

Średnio 12 postów dziennie publikują na X/Twitterze kluby Ekstraklasy. Pod tym względem przoduje Śląsk Wrocław, Widzew Łódź i Legia Warszawa ze średnią w okolicach 20 postów. Najmniej publikują konta Radomiaka Radom, ŁKS-u Łódź i Puszczy Niepołomice – między 5 a 8 postów dziennie.

Łączna liczba wyświetleń wszystkich klubów to 50 mln, z czego ok. 1/3 została osiągnięta na koncie Legii Warszawa (15 mln). Prawie trzykrotnie mniej (5.6 mln wyświetleń) osiągnął zespół Lecha Poznań, a na dalszych miejscach znalazła się Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa z sumą przekraczającą 4 mln.

Coraz większe znaczenie w komunikacji z kibicami mają treści video. Widać to szczególnie na kanale Łączy nas piłka, który kilka lat temu wyznaczył trendy w tej kwestii. Największe klubowe kanały należą do Legii Warszawa, Lecha Poznań i Widzewa Łódź, jednak różnica między każdym z wymienionych klubów jest bardzo duża. Połowa klubowych kanałów zawiera się w liczbie między 10 tys. a 25 tys. subskrybentów. Pomimo wysokiej jakości opakowania graficznego i contentowego, kanał Warty Poznań pozostaje wśród trzech najsłabszych pod względem liczby subskrybentów, czyli powtarzalnych widzów. Łącznie wszystkie kluby zgromadziły 580 tys. subskrypcji.

Medium, na którym Legia radzi sobie zdecydowanie najsłabiej jest TikTok. We wrześniu opublikowano jedynie 6 filmów, które osiągnęły 316 tys. wyświetleń (średnio ponad 50 tys. wyświetleń jednego filmu, 2. wynik w lidze). Niska aktywność dziwi tym bardziej, że Legia ma najwięcej obserwujących na tej platformie spośród wszystkich klubów w lidze (prawie 200 tys.).

Pod względem interakcji najlepiej na TikToku radzi sobie Pogoń Szczecin, Lech Poznań i Jagiellonia Białystok. Taka sama trójka wysunęła się na prowadzenie w kwestii liczby wyświetleń, co widzimy na poniższym wykresie. ŁKS Łódź nie posiada konta na tej platformie jako jedyny klub w lidze, po tym jak w połowie października Ruch Chorzów ogłosił utworzenie profilu.

We wrześniu w mediach dominowały dwa tematy związane z polską piłką nożną. Jednym z nich był głośny wywiad przeprowadzony przez Mateusza Święcickiego z Robertem Lewandowskim. Wygenerował on łącznie prawie 5 tys. wzmianek, z czego najwięcej na witrynie Przeglądu Sportowego, Sport.pl, sportowych sekcjach Interii oraz WP, a także na portalu Meczyki.pl. Prawie 20% wszystkich informacji o wywiadzie pochodziło właśnie z tych mediów.

Drugim była zmiana selekcjonera reprezentacji Polski. Jak wiemy, z naszą kadrą pożegnał się Fernando Santos, a jego miejsce zajął Michał Probierz, który poprzednio prowadził reprezentację U21. Dane dotyczące byłego selekcjonera oraz dwóch najpoważniejszych kandydatów na zajęcie jego miejsca zgromadziły łącznie prawie 50 tys. publikacji z czego co trzecia dotyczyła Michała Probierza. Najwięcej, prawie 5 tys., ukazało się 20 września, czyli w dniu oficjalnego ogłoszenia nowego selekcjonera. Na ten temat ukazało się prawie dwukrotnie więcej publikacji niż o zwolnieniu Portugalczyka. Na uwagę zasługuje fakt, że w pierwszym tygodniu września o Probierzu wspomniano ok. 250 razy. W ciągu ostatnich siedmiu dni miesiąca publikacji było 3 tysiące, czyli ośmiokrotnie więcej, średnio ponad 400 dziennie.

Komentarze