Legia i Lech deklasują resztę ligi. Ekstraklasa w social mediach

Początek sezonu to czas, kiedy ekscytacja miesza się z ciekawością. Media prześcigają się w zapowiedziach, a kibice próbują przewidzieć wyniki w tabeli na koniec sezonu. To także dobry moment na spojrzenie na wyniki 18 najlepszych polskich klubów w social mediach.

Paweł Wszołek i Antonio Milić
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Paweł Wszołek i Antonio Milić

Pod uwagę wzięliśmy 5 głównych platform – Facebooka, Instagram, X, YouTube i TikTok, a liczby które porównujemy to obserwujący lub subskrybenci (na YouTube).

Facebook

Na Facebooku zdecydowanie dominuje Legia Warszawa, która ma ponad 900 tys. obserwujących. To więcej niż Lech Poznań i kolejny w klasyfikacji Śląsk Wrocław razem wzięci. Awans Lechii Gdańsk do Ekstraklasy po roku nieobecności oznacza zmianę zespołu na czwartej pozycji kosztem Pogoni Szczecin. Mistrzowie Polski z Białegostoku zajmują 8. miejsce, między Górnikiem Zabrze a Cracovią. Niskie, dopiero 11. miejsce zajmuje poprzedni mistrz kraju – Raków Częstochowa. Beniaminkowie z Katowic i Lublina zajmuje odpowiednio 12. i 14. pozycję. Ostatnie lokaty zajmują: mistrzowie Polski sezonu 2018/19, Stal Mielec i Puszcza Niepołomice.

2. Instagram

Podobnie do Facebooka, na przodzie Legia Warszawa z ponad 300 tys. obserwujących, ale na drugim miejscu nie ma Lecha Poznań. Zamiast poznaniaków jest Lechia Gdańsk, której social media, głównie Instagram, został sztucznie napompowany po transferze piłkarza z Indonezji w 2018 roku – Egy’ego Maulana Vikriego. Wielkiej kariery sportowej w Gdańsku nie zrobił i jego kontrakt został rozwiązany, co nie spodobało się kibicom z Azji. W ciągu kilku dni profil stracił ponad 20 tys. obserwujących, a post z informacją był bardzo mocno krytykowany przez tamtejszych kibiców. 

Na kolejnych miejscach blisko siebie kilka klubów, a później jest duży spadek i osiem najgorszych pod tym względem ekip. Klasyfikację zamyka Puszcza Niepołomice z bardzo słabym wynikiem, dwukrotnie gorszym niż Stal Mielec.

3. X

Na dawnym Twitterze sytuacja podoba do Facebooka, czyli ogromna przewaga Legii Warszawa (ponad 150 tys. obserwujących) nad drugim Lechem Poznań, który zgromadził niecałe 200 tys. osób. Cztery razy mniej obserwujących ma Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław, które rywalizują o trzecie miejsce. Pięć najsłabszych klubów ma mniej niż 20 tys. obserwujących. W tym gronie są tegoroczni beniaminkowie – GKS Katowice i Motor Lublin.

4. YouTube

Ostatnie lata to wzrost znaczenia materiałów wideo, a największą platformą, na której udostępniane są takie treści to YouTube. Na nim ponownie wyróżniają się Legia Warszawa i Lech Poznań. Kolejne miejsca to z bardzo podobnym wynikiem Lechia Gdańsk i Widzew Łódź. Ostatni mistrzowie Polski, czyli Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa mają łącznie mniej subskrybentów niż Widzew Łódź. Relatywnie dobrym wynikiem może się pochwalić GKS Katowice , który ma tylu stałych widzów co Korona Kielce i Radomiak Radom.

5. TikTok

Najmłodsza platforma pod względem widowni i czasu powstania. Wciąż przewodzi Legia Warszawa i Lech Poznań, ale przewaga nad resztą stawki nie jest tak duża. Trzeci wynik notuje Pogoń Szczecin, a dalej jest Raków Częstochowa. Słabo wygląda na tej platformie Lechia Gdańsk, która na innych kanałach notuje czołowe wyniki. Najsłabszy wynik to GKS Katowice, który ma dwukrotnie mniej obserwujących niż Puszcza Niepołomice i trzykrotnie mniej niż Motor Lublin.

Podsumowanie

Największą bazę kibiców w social mediach ma Legia Warszawa, która w tym sezonie może przekroczyć 2 mln obserwujących. Oczywiście nie są to unikatowe osoby, tylko liczba kont. Wśród nich jest duża część osób, które śledzą losy klubu na kilku kanałach jednocześnie, a liczą się kilkukrotnie.

Lech Poznań powinien za cen obrać przekroczenie 200 tys. obserwujących na Twitterze i TikToku, co zbliży poznaniaków do punktu 1.5 mln obserwujących łącznie.

O wiele mniej obserwujących mają kolejne w klasyfikacji kluby – Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin. Tylko te cztery zespoły mogą pochwalić się bazą przekraczającą 500 tys. kont.

Niedługo możemy spodziewać się przekroczenia 400 tys. fanów przez Widzew Łódź oraz 100 tys. Stali Mielec.

W oczy rzuca się relatywnie słaby wynik Rakowa Częstochowa na Facebooku oraz Lechii Gdańsk i Cracovii na TikToku. Z kolei Widzew Łódź wyróżnia się na YouTube, a Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa na TikToku.

Legia Warszawa prowadzi na każdej platformie, często z dużą przewagą nad pozostałymi zespołami. Poza Instagramem, Lech Poznań wszędzie zajmuje 2. miejsce. Ciekawe wyniki notuje Lechia Gdańsk, czyli tegoroczny beniaminek. Poza TikTokiem, gdzie jest sklasyfikowana na 10. pozycji wszędzie znajduje się w top4. Dobre wyniki można zauważyć także w przypadku Pogoni Szczecin i Śląska Wrocław. Równe rezultaty notuje Górnik Zabrze, który często wykorzystuje do promocji Lukasa Podolskiego oraz Jagiellonia Białystok.

Widzew Łódź zdecydowanie ma rezerwy na Twitterze, gdzie zajmuje dopiero 10. miejsce, Lechia Gdańsk na TikToku, a Raków Częstochowa na Facebooku. Dość słabe wyniki notują Radomiak Radom i Stal Mielec, które w najwyższej lidze są obecne od kilku sezonów. Ciekawy będzie rozwój pod tym względem drużyn z Katowic i Lublina, czyli z dużych ośrodków, które przez wiele lat były poza Ekstraklasą. To tam powinniśmy spodziewać się największych wzrostów.

Swoje profile w social mediach ma także Ekstraklasa jako spółka zarządzająca najwyższą ligą. Porównując jej wyniki do klubów na Facebooku miałaby 3. miejsce, na Instagramie i X 2., ale na YouTube i TikToku byłaby liderem. Jednoznacznie to pokazuje, że odpowiednio wcześniej dostrzeżono trend związany z materiałami video, a sam content jest kierowany w dużej mierze do młodszej widowni, czyli tej z TikToka.

Komentarze