Legia znów rozczarowała, Górnik z punktem przy Łazienkowskiej
Legia Warszawa przystępowała do sobotniego starcia ligowego na swoim stadionie, chcąc wrócić na zwycięskie tory po dwóch z rzędu porażkach. Wojskowi jednocześnie mieli nadzieję, że wrócą do gry o najwyższe cele. Na drodze legionistów stanął Górnik Zabrze podrażniony porażką w kontrowersyjnych okolicznościach z Radomiakiem w Pucharze Polski. Tym samym Trójkolorowi mieli zamiar powtórzyć osiągnięcie z z września 2020 roku, gdy wygrali na arenie przy ulicy Łazienkowskiej dwoma golami (3:1).
W pierwszej połowie mecz był toczony w niezłym tempie, w którym nie brakowało sytuacji strzeleckich z obu stron. Po pierwszym kwadransie gry w lepszych nastrojach byli goście. Było to związanie z golem Kamila Lukoszka z rzutu karnego w 10. minucie. Młody pomocnik Górnika wykorzystał jedenastkę podyktowaną za dotknięcie piłki ręką przez Luquinhasa.
Odpowiedź zespołu Goncalo Feio miała natomiast miejsce w 35. minucie. Wówczas do wyrównania doprowadził Radovan Pankov, który uderzeniem głową skierował piłkę do siatki, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Vinagre. Do przerwy miał zatem miejsce remis, z którego raczej żadna z ekip nie mogła być zadowolona.
Po zmianie stron wynik nie uległ zmianie. Chociaż goście mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Lukas Podolski w 79. minucie oddał strzał, po którym piłka ostatecznie przeleciała obok słupka. Finalnie drużyny z Warszawy i Zabrza musiały podzielić się punktami. W ostatnim spotkaniu przed reprezentacyjną przerwą Legia zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Zanim jednak do tego dojdzie, to jeszcze w Lidze Konferencji stołeczną ekipę czeka starcie z Realem Betis. Górnik z kolei zmierzy się za tydzień z Zagłębiem Lubin u siebie.
Legia Warszawa – Górnik Zabrze 1:1 (1:1)
0:1 Kamil Lukoszek 10′ (k.)
1:1 Radovan Pankov 35′
Komentarze