Senna pierwsza połowa w meczu Lechia – Jagiellonia
Jagiellonia Białystok w tej kampanii rywalizuje o obronę mistrzowskiego tytułu w PKO BP Ekstraklasie. Drużyna dowodzona przez Adriana Siemieńca do sobotniej potyczki podchodziła, chcąc odnieść kolejne z rzędu zwycięstwo. Przed reprezentacyjną przerwą pokonała Lecha Poznań (2:1).
Na drodze Żółto-czerwonych stanęła natomiast Lechia Gdańsk, walcząca o ligowy byt. W teorii wydawało się, że przed Jagiellonią łatwy rywal. Niemniej gospodarze za wszelką cenę chcieli przerwać serię czterech starć bez wygranej, co mogłoby skomplikować walkę o mistrzostwo białostoczanom. Tym samym rywalizacja zapowiada się ciekawie.
W pierwszej połowie emocji było jak na lekarstwo. Gospodarze mieli jednak trzy celne strzały przy żadnym ich rywali. Mimo wszystko to goście byli bliżej zdobycia bramki, co miało miejsce w 24. minucie, gdy niepewną interwencją wyróżnił się Bohdan Sarnavskij. Piłka po niej zmierzała do siatki, ale na szczęście dla Lechii na posterunku był Miłosz Kałahur. Ponadto ciekawym wydarzeniem spotkania było to, że arbiter meczu Paweł Raczkowski w pierwszych fragmentach rywalizacji na murawie znalazł telefon. Finalnie na przerwę obie ekipy udały się z remisem 0:0.
Vjunnyk obudził Lechię, mistrz Polski z wpadką
Po zmianie stron kibice doczekali się gola. Niespodziewanie jej autorem był Bogdan Vjunnyk, który pokonał bramkarza Jagiellonii w 65. minucie. Ukrainiec popisał się mocnym strzałem pod poprzeczkę po świetnie rozegranym rzucie rożnym. Białostoczanie co prawda w kolejnych fragmentach spotkania próbowali wyrównać, ale bez efektu i piąta porażka w tym sezonie Jagiellonii stała się faktem.
Lechiści dzięki triumfowi nad Żółto-czerwonymi mogą pochwalić się 24 punktami i przynajmniej na razie opuścili strefę spadkową. W następnej kolejce Lechia zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź. Z kolei Jagiellonia zmierzy się w roli gospodarza z Piastem Gliwice. Zanim jednak do tego dojdzie, to białostoczan czeka jeszcze starcie z Wisłą Kraków o Superpuchar Polski w najbliższą środę na PGE Narodowym.
Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
1:0 Bogdan Vjunnyk 65′
Komentarze