Zarząd Lechii pozbawił opaski kapitańskiej pomocnika
Trudno w ostatnich miesiącach i tygodniach powiedzieć coś dobrego o Lechii Gdańsk. Właściwie można tylko współczuć kibicom tego klubu, że znów muszą przeżywać bardzo trudne, kompromitujące chwile dla zespołu, który jeszcze jakiś czas temu był stałym elementem ekstraklasowego krajobrazu i sięgał po Puchar Polski oraz Superpuchar Polski.
WIDEO: Lechia Gdańsk – podsumowanie rundy jesiennej
Dziś zespół z Gdańska po bardzo słabym starcie sezonu i pierwszej rundzie jest w strefie spadowej i właściwie trudno wyobrazić sobie inny scenariusz niż spadek i szybki powrót do Betclic 1. ligi. A nawet jeśli na boisku uda się wywalczyć utrzymanie, to nie wiadomo jak będzie z licencją dla drużyny bowiem nie jest tajemnicą, że Lechia Paolo Urfera ma spore problemy finansowe i zalega z wypłatami dla wielu graczy.
Jeden z nich, Rifet Kapić jakiś czas temu upomniał się o swoje wynagrodzenie i spotkało się to właśnie z reakcją zarządu klubu. Reakcją, którą jest – jak poinformował właśnie serwis “Lechia.gda.pl” – odebranie opaski kapitańskiej 29-letniemiu pomocnikowi. To chyba pierwszy taki przypadek, że to nie trener, nie drużyna, a zarząd wybiera kapitana zespołu. Dziennikarze przekazali także, że nie ma obecnie następcy Bośniaka.
Czytaj więcej: Czołowy gracz Legii Warszawa na radarze tureckiego klubu
Komentarze