Jeden gol rozstrzygnął ostatni sobotni mecz 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Lechia Gdańsk przed własną publicznością skromnie 1:0 pokonała Piasta Gliwice.
Jeden gol rozstrzygnął mecz w Gdańsku
Lechia Gdańsk do sobotniego spotkania przystępowała z nadzieją na odniesienie pierwszego zwycięstwa pod wodzą Tomasza Kaczmarka. Za rywala miała drużynę, która w tym sezonie spisywała się w kartkę, czego potwierdzeniem był również jej dotychczasowy bilans. Piast miał na koncie trzy zwycięstwa, jeden remis i trzy porażki.
Spotkanie w Gdańsku świetnie ułożyło się dla Lechii, która już w 12. minucie wyszła na prowadzenie. Po płaskim dograniu Josepha Ceesay’a z prawej strony boiska, do siatki uderzeniem z ośmiu metrów trafił Łukasz Zwoliński. Piast mógł odpowiedzieć dziewięć minut, ale dobrego dośrodkowania Martina Konczkowskiego nie zdołał wykorzystać Dominik Steczyk, który główkował obok słupka. Jak się okazało była to najgroźniejsza sytuacja pod bramką Lechii w pierwszej połowie.
W drugiej odsłonie Lechia kontrolowała wydarzenia na boisku, a podopieczni Waldemara Fornalika nie mieli pomysłu na stworzenie zagrożenia pod bramką rywali. Wynik 1:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego i Tomasz Kaczmarek mógł świętować pierwsze zwycięstwo w roli trenera drużyny z Gdańska.
Dzięki tej wygranej Lechia awansowała na czwarte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Do prowadzącego obecnie Lecha Poznań traci pięć punktów, ale do drugiego Śląska Wrocław już tylko jeden punkt.
Komentarze