Marek Papszun po meczu Lech Poznań – Raków Częstochowa
Raków Częstochowa w piątek pokonał Lecha Poznań (1:0), notując jednocześnie jedenaste zwycięstwo w tym sezonie. Tym samym po remisie z Cracovią (0:0) i przegranej z GKS-em Katowice (1:2) ekipa z Częstochowy w końcu wróciła na zwycięskie tory. Po meczu radości nie ukrywał szkoleniowiec Medalików.
– Oglądaliśmy dobry mecz. Bardzo intensywny i na wysokim poziomie. Cieszę się ze zwycięstwa i ze stylu, w jakim wygraliśmy. Zwyciężyliśmy ważne spotkanie, ale przed nami jeszcze dużo grania – mówił trener Marek Papszun na pomeczowej konferencji prasowej opublikowanej w klubowej Medalików.
- Zobacz również: Raków Częstochowa – podsumowanie rundy jesiennej
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że przeciwko Lechowi musimy być drużyną bardzo dobrze zorganizowaną w grze bez piłki. Nie mogliśmy zostawić przeciwnikowi dużo miejsca, znając jego jakość. Byliśmy do tego bardzo dobrze przygotowani i rywal nie potrafił sobie z tym radzić – dodał trener Rakowa.
– Sami pokazaliśmy konkrety i dużą skuteczność, stwarzając zdecydowanie więcej sytuacji do strzelenia gola. Mieliśmy więcej strzałów. Mieliśmy dużo momentów na wysokim procencie skuteczności – przekonywał szkoleniowiec Czerwono-niebieskich.
Trener o Jonatanie Brunesie
Kolejne spotkanie bez gola w tej kampanii zaliczył w piątek Jonatan Brunes. Zawodnik nie zdobył bramki w żadnym ze swoich czterech ostatnich występów w PKO BP Ekstraklasie. Ostatniego gola strzelił w lidze 30 listopada w spotkaniu z Widzewem Łódź. Mimo wszystko Papszun był zadowolony z postawy Norwega w starciu z poznańską ekipą.
– Jest rywalizacja w składzie. Dochodzą kolejni zawodnicy. Dołączył do nas Leonardo Rocha. Ponadto po kontuzji wraca do siebie Patryk Makuch. Co do Brunesa, to rozegrał moim zdaniem bardzo dobry mecz. Chociaż zmagał się w ostatnich dniach dolegliwościami chorobowymi. Jestem pełen podziwu dla niego, jak i całego zespołu – mówił trener Rakowa.
Za tydzień częstochowianie zmierzą się w roli gospodarza z Górnikiem Zabrze. Mecz odbędzie się w piątek 21 lutego o godzinie 20:30. Spotkanie odbędzie się w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Komentarze