Mariusz Rumak: Zawiedliśmy na całej linii
Lech Poznań po raz kolejnych zawiódł swoich kibiców. Przegrał na wyjeździe z Ruchem Chorzów w 31. kolejce PKO Ekstraklasy. Kolejorz jest wiceliderem tabeli, a jeśli liderująca Jagiellonia Białystok w sobotę odniesie zwycięstwo na Stalą Mielec, to przewaga zespołu wzrośnie do siedmiu punktów. Porażka w Chorzowie może mieć poważne konsekwencje w wyścigu o mistrzostwo Polski.
Trener Mariusz Rumak w grudniu zastąpił Johna van den Broma i po obecnym sezonie ma zostać zwolniony. W czterech ostatnich meczach ligowych poznaniacy zainkasowali raptem cztery punkty. W tym okresie przegrali z Puszczą Niepołomice (1:2), rzutem na taśmę ograli ŁKS Łódź (3:2), zremisowali z Cracovią (0:0). Wczoraj przydarzyła się bolesna porażka z wciąż walczącym o utrzymanie Ruchem.
– Zawiedliśmy na całej linii. Zaczęliśmy niemrawo, szczególnie w momencie odbioru piłki nie ruszaliśmy do przodu, a o tym rozmawialiśmy. Troszeczkę udało nam się zareagować szybko po stracie bramki, rzut karny i wydawało się, że to dzwonek, który obudzi zespół – przyznał Rumak, cytowany w serwisie klubowym.
– Druga połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Ponownie po straconej bramce drużyna zaczęła trochę lepiej grać, ale to zbyt mało. Zawiedliśmy i za to przepraszam – zakończył. Lech w następny weekend podejmie Legię Warszawa w 32. kolejce.
- Sprawdź również: Ruch Chorzów nie złożył jeszcze broni. “Trzeba to docenić”
Komentarze