Lech Poznań lepszy od Pogoni Szczecin
Lech Poznań przystępował do niedzielnego starcia z Pogonią Szczecin z jasnym celem. Kolejorz miał zamiar wygrać i jednocześnie objąć prowadzenie w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Niemniej ekipa Roberta Kolendowicza nie zamierza pękać na robocie i chciała pokrzyżować plany gospodarzom.
W pierwszech trzech kwadransach rywalizacji na brak sytuacji strzeleckich widzowie na trybunach areny przy ulicy Bułgarskiej nie mogli narzekać. Już w drugiej minucie Mikael Ishak próbował skierować piłkę do siatki, ale jego próbę obronił Valentin Cojocaru.
Tymczasem w 31. minucie bliski zdobycia bramki był Kamil Grosicki. Reprezentant Polski oddał strzał, ale na posterunku był Bartosz Mrozek i wciąż miał miejsce bezbramkowy remis. Z kolei w 37. minucie Antoni Kozubal szukał szczęścia, ale i z jego próbą poradził sobie golkiper Portowców. Do przerwy było zatem 0:0.
Ali Golizadeh wartością dodaną Kolejorza
Po zmianie stron worek z bramkami został rozwiązany. Wynik rywalizacji został otwarty w 54. minucie. Najpierw Afonso Sousa popisał się mierzonym uderzeniem, z którym nie poradził sobie Cojocaru. Z kolei po raz drugi piłkę z siatki Rumun musiał wyciągać w 77. minucie. Tym razem gola strzelił Ali Gholizadeh. Irańczyk wyróżnił się uderzeniem z mniej więcej 14 metrów z lewej nogi.
Do końca spotkania rezultat już się nie zmienił i Lech pokonał Pogoń (2:0). Była to czwarta wygrana poznaniaków w tym sezonie. Warto dodać, że całą drugą połowę goście grali w dziesiątkę, bo w doliczonym czasie pierwszej połowy czerwoną kartkę zobaczył Benedikt Zech. Zawodnik Pogoni otrzymał karę za przewinienie na jednym z rywali.
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
1:0 Afonso Sousa 54′
2:0 Ali Gholizadeh 77′
Niels Frederiksen to dobry wybór władz Lecha Poznań na trenera?
- Tak
- Nie
- Trudno powiedzieć
Komentarze