Lech zaskoczył Legię
Lech Poznań po udanym początku sezonu wyrósł na głównego kandydata do mistrzostwa Polski. Nad Jagiellonią Białystok i Legią Warszawa ma przewagę w postaci luźniejszego terminarza, gdyż te dwa zespoły grają jeszcze w europejskich pucharach i Pucharze Polski. Niedzielne zmagania w Ekstraklasie przyniosły największy hit na polskich boiskach, bowiem na teren Kolejorza przyjechali Wojskowi.
Oba zespoły znajdują się w dobrych momentach i można o nich mówić głównie w superlatywach. Gospodarze od samego początku byli nastawieni bardzo ofensywnie. Ruszyli na Legię, sprawiając jej wiele kłopotów, co zwyczajnie się opłaciło. W piątej minucie piłkarze Lecha mogli świętować prowadzenie – uderzenie Patrika Walemarka odbił do boku Gabriel Kobylak, ale do piłki dopadł Ali Gholizadeh, który precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce, nie dając szans bramkarzowi Legii Warszawa.
Lech zaczyna w wielkim stylu. Kolejne minuty potwierdziły, że skromne prowadzenie mu nie wystarcza. Chce wykorzystać słabszy moment Legii i dobić ją, zanim ta złapie wiatru w żagle. Po pierwszym kwadransie na tablicy wyników utrzymuje się prowadzenie 1-0.
Komentarze