Lech pokonał GKS. Umocnił się na szczycie
Lech Poznań tuż przed przerwą reprezentacyjną rozbił w hicie Legię Warszawa 5-2. Pokazał, że jest w tym sezonie świetnie dysponowany, dlatego spokojnie można go uznać głównym kandydatem do mistrzostwa Polski. W sobotę Kolejorz zamierzał potwierdzić swoje wysokie aspiracje. Tego dnia podejmował przed własną publicznością GKS Katowice.
Gospodarzom udało się idealnie wejść w mecz. Na prowadzenie wyszli już bowiem w trzeciej minucie. Patrik Walemark posłał miękką wrzutkę w pole karne, a Mikael Ishak ładnym uderzeniem z powietrza umieścił ją w siatce.
W pierwszej połowie beniaminek starał się odgrażać, ale był wyraźnie mniej jakościowy. Lech dobrze sobie radził i kontrolował przebieg gry, próbując kolejny raz znaleźć drogę do siatki. Do przerwy się już nie udało, więc schodził do szatni ze skromnym prowadzeniem.
Po zmianie stron Lech dopiął swego. Najpierw Ishak zmarnował rzut karny, ale kilka minut później swoją bramkę zdobył Ali Gholizadeh. W drugiej połowie GKS Katowice nie istniał w ofensywie, a przed większą liczbą straconych goli uratował go Dawid Kudła, który między słupkami był tego dnia znakomicie dysponowany.
Lech po pewnym zwycięstwie umocnił się na szczycie ligowej tabeli. Przewaga nad drugą Jagiellonią Białystok wzrosła do czterech punktów.
Komentarze