Urban spokojny, ale rozczarowany. “Sami to sobie zrobiliśmy”

Górnik Zabrze uległ w piątkowym starciu Cracovii (0:1) w spotkaniu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po zakończeniu meczu na jego temat wypowiedzieli się Tomasz Jasik i Jan Urban.

Jan Urban
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jan Urban

Tomasz Jasik i Jan Urban po meczu Górnik Zabrze – Cracovia

Górnik Zabrze zaliczył kolejną z rzędu porażkę z Cracovią w piątkowy wieczór. Jednocześnie 14-krotny mistrz Polski jest bez wygranej nad Pasami od trzech spotkań. Wygrana zespołu z Krakowa w piątkowy wieczór była natomiast następstwem gola samobójczego Rafała Janickiego.

Ogólnie w trakcie samej rywalizacji więcej sytuacji strzeleckich mieli gospodarze. W każdym razie drużyny oddały tylko po dwa celne strzały. Cracovia może się pochwalić na dzisiaj bilansem 38 punktów na koncie w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W roli gościa w tej kampanii krakowski zespół w 11 meczach zaliczył siedem zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki. Tymczasem po ostatnim gwizdku sędziego swoimi przemyśleniami na temat spotkania podzielili się szkoleniowcy obu zespołów.

POLECAMY TAKŻE

Tomasz Jasik (Cracovia): – Cieszy zwycięstwo i to, że osiągnęliśmy cel, który zakładaliśmy sobie przed meczem. Wszyscy wiedzą, że mieliśmy serię bez zwycięstw, notując remisy. Odnieśliśmy natomiast teraz zwycięstwo i można mówić, że passa bez porażki jest długa. Mam zatem nadzieję, że teraz zaczniemy wygrywać i poprawiać swoją pozycję w tabeli. Co do samego spotkania, to nie był to nasz dobry mecz. Zwłaszcza pierwsza połowa była pod dyktando Górnika. Później jednak wprowadziliśmy korekty i po 30 minucie już nasza gra wyglądała lepiej. W drugiej połowie zdobyliśmy z kolei bramkę, która jak się okazało była na wagę zwycięstwa. Spotkanie pełne poświęceń i dramaturgii. Może nie było sytuacji 100-procentowych, ale paliło się cały czas w naszym polu karnym. Widać w każdym razie było drużynę u nas i gratulacje dla zawodników.

“Brakuje nam tylko bramki”

Jan Urban (Górnik Zabrze): – Przed meczem byłem wyjątkowo spokojny, podobnie jak po pierwszej połowie. Tak to miało wyglądać. Tak chcieliśmy grać. W pierwszej odsłonie Cracovia próbowała wyjść jakimś atakiem czy kontratakiem, ale to było szybko przerywane. Po naszej stronie brakowało tylko bramki. W drugiej połowie nie wiem, czy za bardzo uwierzyliśmy w to, że Cracovia jest bezradna i zaczęły się błędy. Jedna strata, później faul. Niemniej wydawało się, że wszystko się uspokoi, ale sami strzeliliśmy sobie gola. Zaryzykowaliśmy i próbowaliśmy na różne sposoby. Wkurzające jest to, że zdobycie bramki kosztuje nas bardzo dużo. O ile w miarę radziliśmy sobie w pierwszej rundzie, to teraz mamy z tym problem i drogo za to płacimy.

Zabrzańska drużyna pierwsze spotkanie w marcu w lidze rozegra na wyjeździe, mierząc się z Lechią Gdańsk. Mecz odbędzie się w niedzielę 9 marca o godzinie 14:45. Z kolei krakowski zespół dzień wcześniej zmierzy się o godzinie 14:45 z Radomiakiem.

Jak oceniasz frekwencję na Arena Zabrze?

  • Zadowalająca jak na obecne wyniki
  • Zbyt niska dla 14-krotnego mistrza Polski
  • Zadowalająca jak na obecne wyniki 0%
  • Zbyt niska dla 14-krotnego mistrza Polski 100%

1+ Votes

Komentarze