Legia nie szkoli nowych wychowanków?
Legia Warszawa jest jednym z kilku klubów Ekstraklasy, które na pewno zapłacą karę za to, że nie wyrobiły limitu minut dla młodzieżowców. W ostatniej ligowej kolejce Wojskowi zagrają z Zagłębiem Lubin. Jeśli młodzieżowcy będą przebywać na murawie łącznie przez 191 minut, stołeczny klub zapłaci 500 tysięcy złotych kary. W innym przypadku będzie to aż milion złotych.
W tym sezonie Legia nie wprowadziła do regularnej gry ani jednego swojego wychowanka. Na skutek gorszej dyspozycji miejsce w składzie wiosną stracił Kacper Tobiasz, a tacy zawodnicy, jak Jan Ziółkowski, Filip Rejczyk czy Wojciech Urbański nie otrzymali zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności.
Legia posiada jedną z najnowocześniejszych akademii w Polsce, a mimo to nie korzysta z usług swoich najmłodszych zawodników. Problem dostrzegł Wojciech Kowalczyk, który skrytykował szkolenie w stołecznym klubie.
Jaka akademia? Pana Kleksa! Kleksa postawili w akademii Pana Kleksa. Nie ma żadnej akademii. Same dziady tam są. Jeżeli oni płacą kary to się przyznają do tego. Nie interesuje mnie wyjście Jacka Zielińskiego czy Mioduskiego w stylu: my mamy świetną akademię. Wy gów*o macie, a nie akademię. Żaden trener nie chce wypuścić młodego, bo w tej akademii nie macie nic. Druga drużyna to jakieś pośmiewisko – grzmiał ekspert w programie “Kanału Sportowego”.
Komentarze