Kosecki oszukał były klub. Szczere wyznanie byłego reprezentanta Polski

Jakub Kosecki w wywiadzie dla portalu Sport.pl wyznał, że oszukał ludzi, którzy podpisali z nim kontrakt w Motorze Lublin. Były reprezentant Polski ukrył przed nimi kontuzję.

Jakub Kosecki
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jakub Kosecki

Podpisałem kontrakt, mimo że wiedziałem o kontuzji – zdradza Kosecki

Jakub Kosecki w przeszłości reprezentował nie tylko polskie kluby w Ekstraklasie, ale również zaliczył przygodę z ligami zagranicznymi. W swoim piłkarskim CV ma między innymi takie kluby jak: Legia Warszawa, Cracovia, Motor Lublin, SV Sandhausen czy Adana Demirspor.

POLECAMY TAKŻE

Obecnie broni barw piątoligowego KS Raszyn, gdzie przeniósł się latem bieżącego roku z KTS-u Weszło. W nowym klubie wystąpił jak na razie w 3 meczach, w których zdobył 2 bramki i zaliczył jedną asystę. Niedawno udzielił wywiadu portalowi Sport.pl. W rozmowie opowiedział m.in. o sytuacji, która miała miejsce za czasów gry w Motorze Lublin. W drużynie Motorowców grał od lutego do lipca 2022 roku. Były reprezentant Polski zdradził, że przy podpisaniu kontraktu z klubem oszukał klub, gdyż nie poinformował ich o kontuzji.

Trochę mi głupio z tym, ale oszukałem ludzi. Podpisałem kontrakt, mimo że wiedziałem o kontuzji. Były testy medyczne, ale nie wiem, jak je przeszedłem. Przez miesiąc grałem z naderwanym mięśniem czworogłowym. Na rozgrzewce przed sparingiem powiedziałem do Marka Saganowskiego, że nie dam rady grać. Trener na mnie spojrzał: “Kosa, musisz, musisz, bo zaręczyłem tu za ciebie” – wyznał Jakub Kosecki w rozmowie z portalem Sport.pl.

Kosecki ma na swoim koncie ponad 100 meczów w Ekstraklasie. Na zapleczu 1. Bundesligi w barwach Sandhausen rozegrał 37 meczów i strzelił 4 gole. Z kolei z orzełkiem na piersi udało mu się wystąpić w pięciu meczach. Debiut w reprezentacji Polski zaliczył w 2012 roku podczas meczu z Macedonią. 34-latek w czasie swojej kariery wygrał z Legią Warszawa trzykrotnie Mistrzostwo oraz Puchar Polski.

Komentarze