W Koronie bez nerwowych ruchów
Sytuacja Korony Kielce w ligowej tabeli jest bardzo trudna. Ekipa prowadzona przez Kamila Kuzerę zajmuje aktualnie 16. miejsce w PKO Ekstraklasie i traci do bezpiecznej lokaty dwa oczka. I choć nieco kolokwialnego tlenu kielczanom przyniosło wysokie zwycięstwo nad Radomiakiem Radom w ostatniej kolejce, to wciąż niezwykle realnym scenariuszem jest degradacja do Fortuna 1. ligi. Szczególnie, że przed tym zespołem dość wymagający terminarz. Popularne “Scyzory” zmierzą się w najbliższej kolejce z Puszczą Niepołomice, która również musi spoglądać na to, co dzieje się w strefie spadkowej.
Zobacz również: Trener Wisły Kraków tłumaczy się po remisie w Rzeszowie. “Trudno utrzymywać koncentrację”
Niemniej słabe wyniki zawsze powodują, że pojawia się dyskusja na temat przyszłości danego szkoleniowca w zespole. Podobnie było i w przypadku Kamila Kuzery, który przez część sympatyków był podważany i mówiono o potrzebie zmiany na ławce trenerskiej. Tak się jednak jak do tej pory nie stało, i wiele wskazuje na to, że do zwolnienia nie dojdzie. Sam trener wspomina teraz o tym, że rozmowy na temat jego odejścia z klubu nie było.
– Mamy sprecyzowane wiele rzeczy, takiego tematu nawet nie było. Wiem, co mam robić, prezes i dyrektor sportowy mają do mnie zaufanie. Szanujemy się, nie ma i nie było takiej rozmowy – mówi Kamil Kuzera w rozmowie z “Transfery.info”.
Czytaj więcej: Wiadomo, gdzie reprezentacja Polski zagra towarzysko przed Euro
Komentarze