- Wyrównany mecz na zakończenie 1. kolejki PKO Ekstraklasy
- Gole zdobywali Konczkowski i Dalmau
- Śląsk nie dowiózł zwycięstwa
Podział punktów w meczu Korony ze Śląskiem
Mecz Korony ze Śląskiem był bardzo zacięty już od pierwszych minut. Obie drużyny odważnie ruszyły do przodu, ale brakowało tak zwanej kropki nad i. Zarówno Korona, jak i Ślask wykazywały się sporą niedokładnością w tej części gry. Dodatkowo nie pomagały warunki atmosferyczne. Nad Kielcami przeszła wielka ulewa. W pierwszej połowie zbyt wiele sytuacji podbramkowych nie było, choć piłkarze byli bardzo aktywni na placu gry.
Po zmianie stron Śląsk bardzo szybko objął prowadzenie. Akcję gości wykończył Martin Konczkowski. To trafienie ustawiło dalszy przebieg spotkania. Wraz z upływającym czasem Korona przechodziła do bardziej zdecydowanych ataków, a goście coraz głębiej cofali się do defensywy. Gospodarze w 84. minucie wreszcie dopięli swego, gdy do wyrównania doprowadził Dalmau.
Zobacz również: Lech wciąż może być rozstawiony w decydującej rundzie. Co się musi stać?
Komentarze