- Korona Kielce na finiszu rozgrywek znajduje się w bardzo trudnym położeniu
- Kielczanie plasują się w strefie spadkowej z bardzo realnym widmem spadku z PKO Ekstraklasy
- Atmosfera wokół klubu jest bardzo zła, a w mediach społecznościowych o wyjaśnienia został proszony sternik klubu
- Prezes na platformie X opublikował specjalne oświadczenie, w którym wyjaśnił kilka ważnych spraw
Prezes Korony przypomina, że w klubowe kasie brakuje 2,5 miliona złotych
Korona Kielce na trzy kolejki przed końcem sezonu w PKO Ekstraklasie znajduje się w strefie spadkowej. Tym samym nerwowo jest w szeregach Złocisto-krwistych, tracących obecnie oczko do piętnastej Puszczy Niepołomice i cztery punkty do 14. Cracovii. Na platformie X interesujący wpis opublikował natomiast prezes klubu z Kielc.
Oświadczenie prezesa Korony Kielce na platformie X
“Finalnie, to ja odpowiadam za klub jako całość (napisałem na wypadek, gdyby ktoś zarzucił mi wybielanie się). Dużo oznaczeń, komentarzy i dyskusji (co mnie zupełnie nie dziwi) więc się odniosę:
W czerwcu 2023 roku mój potencjał na prowadzenie Klubu został wyczerpany, nie byłem w stanie pozyskać tylu sponsorów, żeby klub się rozwijał i był niezależny finansowo od miasta. Prezydent poprosił mnie, żebym został oraz zapewnił o wsparciu (uchwała intencyjna). Finalnie, jak wszyscy wiedzą, nie doszło do 100 procent realizacji uchwały intencyjnej… Zatem brakuje w kasie blisko 2,5 mln zł.
Teraz do rzeczy w kwestii ewentualnego zwalniania trenera, podtrzymuje to, co mówiłem, nie widzę kandydata, który dałby nam (na tamten moment) gwarancję. Zatem to, co zrobiłem i robię, to wspieram trenera Kuzerę…, ale nawet gdyby był kandydat, albo ktoś teraz napisze, że każdy inny byłby lepszy, to musimy wziąć pod uwagę, że do zmiany trenera potrzebuję zgody / uchwały Rady Nadzorczej (tak, tej nowej), a przypomnę, że w kasie brakuje ponad 2,5 mln zł, zatem takiej zgody nie otrzymam, nawet o nią nie wystąpię. Za chwilę ktoś napisze, że trzeba ryzykować, że wpływy z Ekstraklasy itd. Niestety, ale tak to nie działa, to nie jest FM… Już kiedyś zaryzykowałem wszystko, co miałem, nie życzę nikomu, żeby znalazł się w mojej skórze, w tamtym momencie.
Na zakończenie (może kontrowersyjnie), dopóki jest szansa, to wierzę i zamierzam wspierać Trenera, sztab, piłkarzy i pracowników. Wszyscy na czele z Wami – Kibicami zasługują, żeby zostać w Ekstraklasie. Zakończę tym samym, czym zacząłem, finalnie to ja za to odpowiadam.”
Kielecka ekipa w ostatnich trzech kolejkach ligowych zmierzy się kolejno z: Jagiellonią Białystok, Ruchem Chorzów i Lechem Poznań. Mecz z aktualnym liderem rozgrywek zespół Kamila Kuzery rozegra 11 maja o godzinie 17:30.
Czytaj więcej: Korona – Piast: Adrian Dalmau z golem na 1:1 [WIDEO]
Komentarze