Rewolucyjna zmiana w Ekstraklasie? Chodzi o pieniądze

W PKO BP Ekstraklasie może dojść do istnej rewolucji. 12 z 18 klubów ligi chce bowiem zmiany w podziale środków. W tej sprawie skierowano list do Przewodniczącego Rady Nadzorczej Ekstraklasy. Na zmianach straciłby największe kluby.

PKO BP Ekstraklasa
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: PKO BP Ekstraklasa
  • 12 klubów PKO Ekstraklasy chce zmiany w podziale pieniędzy
  • Głównymi sygnatariuszami listu są mniejsze i średnie kluby ligi
  • Pismo zostało skierowane do Karola Klimczaka – przewodniczącego Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A.

Kluby chcą zmian w dotychczasowym podziale pieniędzy

Aż 12 z 18 klubów PKO Ekstraklasy podpisało list do przewodniczącego Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A. Karola Klimczaka ws. zmian w podziale środków z praw telewizyjnych. Sygnatariuszami listą są: Wisła Płock, Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin, Piast Gliwice, Warta Poznań, Stal Mielec, Górnik Zabrze, Miedź Legnica, Korona Kielce, Radomiak Radom oraz Widzew Łódź.

Zmiana miałaby dotyczyć zmniejszenia sumy pieniędzy przekazywanym zespołom grającym w pucharach z 14 do 10,5 procent, wszystkim na podstawie rankingu z 20 do 17,5 procent oraz zwiększenia puli stałej z 44 do 50 procent.

W związku iż rozstrzygnięto przetarg na prawa do transmisji telewizyjnych, a w najbliższym czasie zostaną zawarte nowe umowy z głównymi sponsorami uważamy, iż jest to odpowiedni moment na zmianę dotychczasowej metodyki podziału środków pieniężnych pomiędzy kluby. Znacząca część środków była przekazywana klubom reprezentującym polską piłkę na arenie europejskiej oraz w ramach rankingu historycznego. Po kilkutygodniowych konsultacjach uważamy, że podział powinien być skonstruowany w sposób bardziej solidarny. Wypracowany model pozwoli na zbilansowany rozwój każdego klubu – czytamy w liście, który cytuje portal “Weszlo.com”.

Najbardziej na ewentualnych zmianach straciłyby kluby, które są w ligowej czołówce. Dlatego wśród podpisanych pod listem brakuje Legii Warszawa, Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa. W ślad za nimi podążyła Lechia Gdańsk i Cracovia.

Czytaj więcej: Trener Jagiellonii docenił niezwykły comeback. “Tak rodzi się wielkość i drużyna”

Komentarze