Bartosz Kapustka z czerwoną kartką w meczu Legia Warszawa – Radomiak
Legia Warszawa i Radomiak to drużyny, które miały o co grać w niedzielne popołudnie. Wojskowi po potknięciach Górnika Zabrze, Lecha Poznań czy Rakowa Częstochowa mogli w przypadku zwycięstwa włączyć się do gry o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Radomianie natomiast na arenie przy przy ulicy Łazienkowskiej mieli zamiar wykonać krok w kierunku utrzymania. To zwiastowało emocjonujące spotkanie.
Obie ekipy przystąpiły do rywalizacji bardzo zmotywowane. Tymczasem już w piątej minucie gry agresywnym wejściem w nogi jednego z rywali wyróżnił się Bartosz Kapustka. Sytuacja nie była jednoznaczna dla arbitra Jarosława Przybyła, więc była weryfikowana przez system VAR. Po niej sędzia podjął decyzję o ukaraniu czerwoną kartką zawodnika stołecznej drużyny.
Rażący faul pomocnika Wojskowych
Całą sytuację szybko na platformie X skomentował sędzia piłkarski Łukasz Rogowski. W krótkim wpisie przekazał, że w tego typu sytuacjach nie jest oceniany zamiar, a skutek. Kapustka co prawda trafił w piłkę w sytuacji, ale jednocześnie sprawił, że przeciwnik został poszkodowany i mógł doznać w wyniku całego zdarzenia poważnej kontuzji.
Tymczasem zajmujący się na znanym portalu społecznościowym statystykami Cezary Kawecki przekazał, że kara w postaci czerwonej kartki dla pomocnika Legii była jedną z najszybszych tego typu w tym sezonie. Wcześniej od Kapustki czerwoną kartkę zobaczył tylko Leanardo Rocha (2. minuta) w trakcie potyczki Radomiak – Cracovia (0:6). W niechlubnej czwórce są też Marek Hanosuek za czerwoną kartkę (15. minuta) ze spotkania Widzew – Raków (0:1) i Adrien Dieguez (16. minuta) z meczu Jagiellonia – Cracovia (1:3).
Czytaj więcej: Korona – Piast: Adrian Dalmau z golem na 1:1 [WIDEO]
Komentarze