- Korona Kielce licząc wszystkie rozgrywki jest od 10 spotkań bez przegranej
- W niedzielne popołudnie ekipa z Kielc podzieliła się punktami z Ruchem Chorzów
- Trener Kamil Kuzera skomentował rywalizację na pomeczowej konferencji prasowe
- Szkoleniowiec Złocisto-krwistych miał mieszane odczucia po zakończeniu meczu
Kamila Kuzera po meczu Ruch – Korona
Korona Kielce jest już od siedmiu spotkań bez porażki w lidze. Niemniej w tym czasie zaliczyła tylko dwa zwycięstwa i pięć remisów. W meczu z Ruchem Chorzów punkt ekipie z Suzuki Arena zapewnił gol Miłosza Trojaka. Na temat występu Złocisto-krwistych wypowiedział się trener drużyny.
– Nikt by sobie nie pomyślał, że po takiej pierwszej połowie, jaką rozegraliśmy, po jednym naszym błędzie może się tak odmienić. Trudno ocenić czy czuję teraz radość czy złość. Ruch miał swój sposób na dzisiejszy mecz – mówił Kamil Kuzera na pomeczowej konferencji prasowej.
– Realia są takie, że proste rzeczy mogą skomplikować nam mecz. Nie było mowy o lekceważeniu przeciwnika. Popełniliśmy jeden błąd i jeden gol może dużo zmienić. Mam dlatego mieszane odczucia po spotkaniu – kontynuował trener kielczan.
– Pracujemy w ten sposób, że wszystkie rzeczy robimy na porządku dziennym. Czy to jest moment, aby wprowadzać niepewność w naszym zespole? Nie. Jest to natomiast sygnał, że małe rzeczy robią różnice w polskiej ekstraklasie. Jedna rzecz może zepsuć dużo – zaznaczył Kuzera.
Kielecka ekipa w następnej kolejce w roili gospodarza zmierzy się z Lechem Poznań. Przed tym meczem wprost opiekun Korony powiedział o celu.
– Wiem jak ta drużyna wygląda. Mamy 10-11 mecz bez porażki. Brakuje nam tylko zwycięstwa. Chcemy zapunktować z Lechem za trzy – przekonywał Kuzera.
Czytaj więcej: Ruch miał trzy punkty na widelcu, Korona walczyła do końca [WIDEO]
Komentarze