- Legia Warszawa sięgnęła po Superpuchar Polski
- Wojskowi po raz ostatni wygrali to trofeum w sezonie 2007/2008
- Kacper Tobiasz był jednym z bohaterów gości
“Miałem sześć lat, kiedy ostatni raz Legia Warszawa zdobyła Superpuchar Polski”
Legia Warszawa w konkursie rzutów karnych wygrała z Rakowem Częstochowa i po kilkunastu latach przerwy wreszcie sięgnęła po Superpuchar Polski. Po tym spotkaniu przed kamerami “Polsatu Sport” stanął Kacper Tobiasz, który tego wieczoru miał szczęście, gdy Marcin Cebula jeszcze w regulaminowym czasie gry trafił w poprzeczkę.
– Miałem sześć lat, kiedy ostatni raz Legia Warszawa zdobyła Superpuchar Polski. Fajnie smakuje ten triumf, aczkolwiek na pewno nie jest to aż tak satysfakcjonujące jak wygranie Pucharu Polski, bo to trochę mniejsze rozgrywki. Jednak trofeum to trofeum i trzeba się z tego cieszyć – powiedział Kacper Tobiasz w wywiadzie dla Polsatu Sport.
– Czy mam jakiś patent na bronienie rzutów karnych piłkarzy Rakowa Częstochowa? Trzeba spytać o to Arka Malarza (trener bramkarzy – przyp. red.), bo on mi rozrysowuje wszystkie karne. Wiadomo, że to nie zawsze się sprawdza, ale jakieś podpowiedzi to są, 99% to jest intuicja – dodał.
– Brak celnych strzałów Rakowa świadczy o bardzo dobrej defensywie i wspaniałej poprzeczce, jednej i drugiej. Wiadomo, że słupek i poprzeczka są najlepszymi przyjaciółmi bramkarza. Fajnie czuje się z moimi obrońcami. Na pewno zrobiliśmy duży progres jako drużyna, jeśli chodzi o grę w przesuwaniu oraz w defensywie. Gra się o wiele przyjemniej – zakończył bohater Wojskowych.
- Czytaj więcej: Klasa reprezentanta Polski. Jego zachowanie uchwyciły kamery
Komentarze