Josue: Czasami chcę podłożyć do tego teatru więcej ognia. Kibice płacą za show

"Często jest tak, że ludzie nie przychodzą na stadion, by wspierać i oglądać swój zespół. Oni pojawiają się, by obrażać Legię, mnie czy Jędrzejczyka. W porządku, niech tak będzie. Lubię to!" - powiedział Josue w rozmowie z "TVP Sport".

Josue, Legia Warszawa
Obserwuj nas w
IMAGO / FOT. PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Josue, Legia Warszawa
  • Josue wypowiedział się na temat swojej postawy na boiskach Ekstraklasy
  • Piłkarz zdradził, że czuje się najbardziej znienawidzonym graczem w lidze
  • Portugalczyk jest jednym z najlepszych zawodników w całej lidze

“Dziwnie czuję się na stadionach, na których nikt mnie nie obraża”

Josue jest absolutnie kluczowym piłkarzem Legii Warszawa. Przed sezonem długo toczyły się dyskusje kontraktowe, bowiem piłkarz chciał otrzymać znaczącą podwyżkę pensji. Ostatecznie udało się stroną dojść do porozumienia i Portugalczyk podpisał nową umowę do końca rozpoczynającego się sezonu. Teraz w rozmowie z “TVP Sport” zdradził kilka aspektów swojego boiskowego funkcjonowania w Polsce.

Jeśli jednak ktoś zapyta się mnie czy czuję się najbardziej znienawidzonym piłkarzem w tej lidze, to wtedy odpowiem, że tak. Czasami twierdzą, że jestem arogantem. Mówią, że Josue jest taki czy inny. Ok, to prawda. Jestem arogancki. Tylko że arogancki jestem wówczas, jeśli chcę dla kogoś taki być – powiedział Josue.

Często jest tak, że ludzie nie przychodzą na stadion, by wspierać i oglądać swój zespół. Oni pojawiają się, by obrażać Legię, mnie czy Jędrzejczyka. W porządku, niech tak będzie. Lubię to! Pasuje mi takie rozwiązanie. Wręcz dziwnie czuję się na stadionach, na których nikt mnie nie obraża. Czasami chcę podłożyć do tego teatru więcej ognia. W końcu kibice płacą za show – dodał.

Chcę wygrać mistrzostwo Polski. Zdobywanie tytułów jest dla mnie bardzo ważne. Gra w Europie także jest istotna, ale kluczowa była dla mnie myśl o zajęciu pierwszego miejsca w PKO Ekstraklasie. Czuję w zespole bardzo dobrą atmosferę, a do tego dochodzi kwestia pewności siebie i poczucie docenienia przez kibiców – zakończył Portuglaczyk.

Czytaj więcej: Karbownik zostanie w Brighton? Klub odrzucił ofertę za Polaka

Komentarze