Trener Lechii po zwycięstwie nad Lechem. “Niewielu dawało nam szanse”

Lechia Gdańsk sensacyjnie pokonała Lecha Poznań 1:0 w meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. - Niewielu dawało nam szanse na zdobycie punktów w ostatnich spotkaniach, a mamy ich cztery - przyznał po ostatnim gwizdku John Carver.

John Carver
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: John Carver

John Carver: Teraz przed nami prawdziwe starcia

W niedzielny wieczór byliśmy świadkami spotkania między Lechią Gdańsk a Lechem Poznań w ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Drużyna Kolejorza już od 14. minuty musiała radzić sobie w dziesiątkę po tym, jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Alex Douglas. Grę w przewadze skrzętnie wykorzystała ekipa Biało-Zielonych, która objęła prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. Do siatki trafił wówczas słowacki napastnik, Tomas Bobcek.

W drugiej części gry nie oglądaliśmy więcej goli, co oznacza, że zespół z Trójmiasta sensacyjnie wygrał 1:0 z liderem tabeli i dopisał do swojego dorobku bardzo cenne trzy punkty. W tym momencie Lechia Gdańsk ma na swoim koncie 18 oczek, będąc coraz bliżej wyjścia ze strefy spadkowej. Tym samym drużyna Budowlanych notuje imponującą serię trzech pojedynków bez porażki z rzędu – 1:0 z Lechem Poznań, 1:1 z Motorem Lublin oraz 1:0 ze Śląskiem Wrocław.

Zbigniew Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa [WIDEO]

Po ostatnim gwizdku niedzielne zawody ocenił szkoleniowiec zespołu Biało-Zielonych, czyli John Carver. – To było dosyć ekscytujące. Zaczęliśmy bardzo dobrze mecz i sprawialiśmy Lechowi problem, ale oczywiście czerwona kartka miała wpływ na to, co się później działo na boisku – powiedział po ostatnim gwizdku John Carver, cytowany przez oficjalną stronę internetową Lecha Poznań.

Wiedzieliśmy, że w końcówce spotkania będziemy musieli bardziej taktycznie rozegrać ten mecz. Niewielu dawało nam szanse na zdobycie punktów w ostatnich spotkaniach, a mamy ich cztery. Teraz przed nami prawdziwe starcia, by wyciągnąć Lechię z problemów – dodał doświadczony trener.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze