- Ruch Chorzów wciąż pozostaje bez wygranej na Stadionie Śląskim w tej kampanii
- Na temat występu Niebieskich z Wartą Poznań swoimi przemyśleniami na pomeczowej konferencji prasowej podzielił się szkoleniowiec chorzowskiej ekipy
- Zespół z Chorzowa ma w tym sezonie już jedenaście remisów na koncie
Ruch nie potrafi odblokować się na Stadionie Śląskim
Ruch Chorzów miał nadzieję na odniesienie drugiego zwycięstwa w tym sezonie w roli gospodarza w starciu przeciwko Warcie Poznań. Obiecujące były pierwsze fragmenty rywalizacji. Finalnie jednak po dobrej pierwszej połowie, druga nie była już tak atrakcyjna w wykonaniu Niebieskich i ostatecznie zespół z Chorzowa musiał zadowolić się tylko punktem.
– Widzę zespół, który wierzy i walczy w każdym meczu. Systematycznie się rozwija. Czas jednak biegnie, a za tydzień być może największe wyzwanie rundy w Białymstoku. Brakuje nam jeszcze konkretów w trzeciej tercji, a także więcej spokoju i precyzji – mówił Janusz Niedźwiedź na pomeczowej konferencji prasowej.
– Jesteśmy rozczarowani z tego, że wywalczyliśmy tylko punkt. Mam wrażenie, że zasłużyliśmy na więcej. Liczyliśmy na zwycięstwo do ostatnich minut – kontynuował trener Ruchu.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że będą pojawiać się głosy, że jedną nogą jesteśmy w 1 Lidze i każdy ma prawo do takich opinii. Nasza sytuacja jest trudna i z każdą kolejką będzie jeszcze trudniej. Zespół musi jednak skupiać się na przekazie – walczymy i będziemy pracować jeszcze mocniej – przekonywał Niedźwiedź.
W najbliższym czasie przed chorzowską drużyną wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok i spotkanie na Stadionie Śląskim z Piastem Gliwice. Kolejne tygodnie mogą zatem dużo wyjaśnić w kontekście przyszłości Ruchu w PKO Ekstraklasie.
Komentarze