Śląsk testuje Jakuba Świerczoka, ma zastąpić Patryka Klimalę
Jakub Świerczok z końcem czerwca tego roku z japońską drużyną Omiyą Ardija. 31-letni snajper od tego czasu pozostaje bez zatrudnienia, ale okazuje się, że niebawem to się zmieni. “Kanał Sportowy” dowiedział się, że wróci do PKO Ekstraklasy.
Napastnik wzbudził zainteresowanie ze strony Śląska Wrocław. Według doniesień zawodnik przebywa już w klubie na testach. Świerczok ma zostać następcą Patryka Klimali, który nie sprawdził się w klubie z Dolnego Śląska.
– Mam oferty z polskiej ligi, z zagranicy również, ale zastanawiam się, czy zostać już w kraju na stałe, czy jeszcze gdzieś wyjechać – mówił Świerczok w sierpniu w rozmowie dla “Kanału Sportowego”. Śląsk nie musi płacić kwoty odstępnego. Kwestia transferu ma się rozstrzygnąć po pomyślnych testach.
Świerczok ostatni sezon spędził w japońskim zespole Omiya Ardiya na trzecim poziomie rozgrywkowym. W barwach tej drużyny 31-letni napastnik rozegrał 15 meczów, zdobywając pięć bramek i notując jedną asystę. Wcześniej występował m.in. w Zagłębiu Lubin oraz w innym japońskim klubie, Nagoya Grampus.
Komentarze