- Prowadzenie zabrzanom dał atomowym uderzeniem zza pola karnego Lukas Podolski
- Do wyrównania doprowadził Nene. Po pierwszej połowie Jagiellonia Białystok prowadziła za sprawą bramki Marca Guala
- Więcej goli nie padło i ekipa z Podlasia triumfowała 2:1
Zwroty akcji w Białymstoku
Jagiellonia grała z Górnikiem. Obie ekipy walczą w tym sezonie o zachowanie ligowego bytu, dlatego zapowiadało się spotkanie o tak zwane “sześć oczek”.
Na pierwszego gola w tej sobotniej potyczce czekaliśmy do 24. minuty. Wówczas Podolski huknął z lewej nogi i dał zabrzanom cenne prowadzenie. Kilka minut potem kapitalnym strzałem z kilkudziesięciu metrów wyrównał Nene.
Do przerwy ekipa z Podlasia już prowadziła. W doliczonym czasie gry karnego co prawda nie wykorzystał Gual, ale Hiszpan od razu popisał się skuteczną dobitką.
Trener Górnika Zabrze dokonał w przerwie trzech zmian. Widać było, że gościom zależy na szybkim wyrównaniu. W pierwszym kwadransie po zmianie stron wynik się jednak nie zmienił.
W końcówce goście mieli swoje okazje. Najpierw Erik Janża został zatrzymany przez dobrze interweniującego Sławomira Abramowicza. Chwilę potem swojej sytuacji nie wykorzystał Podolski, który uderzył niecelnie.
Do ostatniego gwizdka sędziego nie padły już żadne bramki i gracze Jagi pokonali rywali ze Śląska 2:1.
Zobacz także: Tabela PKO Ekstraklasy
Komentarze