Jacek Magiera przed meczem Legia Warszawa – Śląsk Wrocław.
Śląsk Wrocław to jedna z kilku ekip w tej kampanii, która koncentruje się na walce o mistrzostwo Polski. W niedzielny wieczór ekipa z Tarczyński Arena powalczy 15. zwycięstwo w tym sezonie. Przed tym meczem swoimi przemyśleniami podzielił się szkoleniowiec WKS-u.
– Nie mamy sytuacji, że jeden do jednego możemy zastąpić Nahuela. Patrząc na jakość i to ile daje drużynie. Takie sytuacje się zdarzają. Zirytowany byłem jego żółtą kartką. Poślizgnięcie, minimalny kontakt. Żałowałem. Wraca Erik, to jest dobra wiadomość. Nasza siła z tą dwójką byłaby jeszcze większa. Na jesieni radziliśmy sobie w czterech meczach bez tego zawodnika. Tamta runda była wybitna dla Śląska w skali europejskiej. Został finisz, trzeba sobie z tym poradzić – rzekł trener Jacek Magiera cytowany przez oficjalną stronę internetową Śląska.
– Jakbyśmy mieli nie wygrać, a zdobyć mistrza, to biorę w ciemno. Ten sezon jest bardzo podobny do tamtego mistrzowskiego, patrząc na statystyki. Walczymy, jedziemy zdobyć punkty. Będzie komplet publiczności. Zawodnicy mają wyjść z uśmiechem na ten mecz. Spotkanie będzie pokazywane w dwóch stacjach telewizyjnych. Dariusz Szpakowski za mikrofonem. Śląsk przyciąga na trybuny publiczność. Jesteśmy w czubie tabeli, mamy realnie szanse zdobyć tytuł i o to walczymy – powiedział szkoleniowiec wrocław.
Niedzielne spotkanie zacznie się o godzinie 17:30. W pierwszym meczu z udziałem obu ekip w tej kampanii Śląsk wygrał wysoko z legionistami (4:0).
Czytaj więcej: Karolina Bojar-Stefańska w centrum wielkiej awantury. “Drastyczne fakty”
Komentarze