Marcin Włodarski i Rafał Górak po spotkaniu GKS Katowice – Zagłębie Lubin
GKS Katowice w wyjątkowy, bo w pożegnalnym meczu z obiektem przy ulicy Bukowej, pokonał skromnie Zagłębie Lubin (1:0). Głównym architektem zwycięstwa Górnoślązaków był Sebastian Bergier, który jako zmiennik wykorzystał podanie od Adriana Błąda, strzelając swojego siódmego gola w sezonie.
Katowiczanie dzięki niedzielnej wygranej mają więcej spokoju przed kolejnymi spotkaniami, legitymując się bilansem 33 punktów na koncie. Z kolei Miedziowi mają problem, doznając czwartej z rzędu porażki. Tym samym pod presją jest szkoleniowiec lubinian. Między innymi temat przyszłości trenera Zagłębia był poruszony w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. Tymczasem opiekun gospodarzy wypowiedział się na temat obiektu przy Bukowej, Ekstraklasie, a także wyjaśnił, co wpłynęło na to, że zawody na ławce zaczął Sebastian Bergier.
Marcin Włodarski (Zagłębie Lubin): – Chcieliśmy ten mecz rozwiązać inaczej. Zamknęliśmy się, nastawiając się na atak pozycyjny. Po jednej z nielicznych akcji straciliśmy bramkę i przegraliśmy. W czym widzę szansę na utrzymanie? Przede wszystkim w skuteczności, jeśli ta ulegnie poprawie. Dochodzimy do sytuacji, ale nie potrafimy ich zamienić na gola. Owszem, nie mieliśmy celnego uderzenia, ale mieliśmy okazje. Tak czasem wygląda spotkanie, jeśli się dany zespół zamyka. Czy obawiam się o swoją przyszłość w klubie? Zawsze się obawom, gdy się przegrywa mecz. Nikt nie jest głupi.
Sebastian Bergier – zmiennik, który odmienił losy meczu
Rafał Górak (GKS Katowice): – Dzisiaj ważniejsze do powiedzenia jest to, co w sercu najgłębsze, a nie mówienie o taktyce. To był trudny mecz ligowy, mając na względzie też to, że jesteśmy w trakcie tworzenia ważnego momentu w budowaniu tabeli. Cały czas trwa też proces, aby Ekstraklasa w Katowicach trwała. Zawsze będę powtarzał, że cieszymy się z powstania nowego stadionu. Zawsze jednak będę też mówił o tym, że chcę aby Bukowa została i nadal była pielęgnowana. Chcieliśmy grać swoje i na swoich zasadach. Stać nas na pewno na płynniejszą grę. Nie chcieliśmy grać wyrachowanego futbolu z Zagłębiem Lubin, bo wiedzieliśmy, że tam się pali. Spodziewaliśmy się wysokiego pressingu, ale było inaczej. Dlaczego Sebastian Bergier zaczął na ławce? Jest coś takiego, jak higiena szatni, więc muszę wiedzieć, z kim ja na tej wojnie piłkarskiej jestem. Chciałem zatem wiedzieć, jak zawodnik zareaguje i czy to będzie tak, jak ja go postrzegam. Okazał się wygranym zmiany w składzie.
Tymczasem za tydzień w ostatnim meczu przed reprezentacyjną przerwą GieKSa na wyjeździe zmierzy się z Widzewem Łódź. Zagłębie natomiast na swojej arenie zmierzy się z Koroną Kielce.
Czytaj także: GKS Katowice zamknął rozdział w glorii, Zagłębie ma problem [WIDEO]
Czy Sebastian Bergier, po wejściu z ławki i strzeleniu gola, powinien wrócić do podstawowego składu GKS Katowice?
3+ Votes
Komentarze