Po zaciętym meczu, wydawało się, że Bruk-Bet Termalika Nieciecza pokona Górnika Zabrze. Gospodarze uratowali remis na dwie minuty przed końcem spotkania.
- W meczu z Bruk-Bet Termaliką, Górnik Zabrze miał zdecydowaną przewagę
- Długo nie przekładała się ona jednak na bramki
- Dopiero w 88. minucie gospodarzom udało się wyrównać
Górnik grał do końca
Przy ul. Roosvelta kibice obejrzeli pasjonujące starcie. Łącznie padło aż 41 strzałów, a zdecydowaną przewagę miał Górnik Zabrze. Nic to jednak zabrzanom nie dawało, bo pierwsi bramkę zdobyli goście. W 15. minucie Daniela Bielicę pokonał Muris Mesanović.
Zabrzanie za wszelką cenę starali się wyrównać, ale piłka za nic w świecie nie chciała wpaść do bramki Bruk-Bet Termaliki. Jakby tego było mało, w 81. minucie boisko, z powodu dwóch żółtych kartek, musiał opuścić Erik Janża. Ta sytuacja nie załamała jednak podopiecznych Jana Urbana, którzy w 88. minucie zdołali wyrównać. Po podaniu Lukasa Podolskego, do siatki trafił Dani Paceco.
Komentarze