- Górnik Zabrze pokonuje na własnym obiekcie Warte Poznań
- Na listę strzelców wpisali się Damian Rasak oraz Robert Dadok
- Czwarta wygrana z rzędu piłkarzy Jana Urbana
Górnik Zabrze pnie się w ligowej tabeli. Czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Jana Urbana
Od pierwszego gwizdka meczu Górnika Zabrze z Wartą Poznań dało się wyczuć na boisku ogromne napięcie. Obie drużyny grały o ważne trzy punkty. W mecz jednak lepiej weszli gospodarze, którzy przeważali, aż w 36. minucie meczu skruszyli poznański mur obronny. Gola strzelił Damian Rasak, który miał tyle miejsca w polu karnym, że mógł tylko zapytać Adriana Lisa, w który róg bramki może uderzyć. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Lukas Podolski.
Druga część gry rozpoczęła się bardziej zachowawczo zarówno z jednej jak i drugiej strony. Choć dało się wyczuć, że to podopieczni Jana Urbana są w piątkowy wieczór lepiej dysponowani. W 67. minucie centymetry dzieliły zabrzan od podwyższenia prowadzenia, ale wówczas znakomitą interwencją w tłoku popisał się Adrian Lis. Chwilę później kapitalną indywidualną akcją popisał się Robert Dadok, którą okrasił ją przepięknym golem. Piłka po strzale nabrała nieprzyjemnej dla bramkarza rotacji i golkiper Warty mógł tylko wyciągać piłkę z siatki. Tuż przed końcem spotkania Górnik mógł prowadzić nawet 3:0 po kuriozalnym błędzie Lisa. Jednak wóz VAR przeanalizował całą sytuację i trafienie zostało anulowane.
Warta Poznań tego dnia zaprezentowała się zdecydowanie poniżej oczekiwań, a na boisku w Zabrzu oglądaliśmy teatr tylko jednego aktora – Górnika. Przebieg meczu idealnie obrazują statystyki meczowe.
Dla piłkarzy Jana Urbana było to czwarte zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu wskoczyli już na ósmą lokatę w ligowej tabeli. Natomiast Warta Poznań nadal zajmuje piąte miejsce, ale bardzo możliwe, że na koniec kolejki będą przed Górnikiem Zabrze tylko o pozycje wyżej.
Komentarze