W jedenastej kolejce PKO Ekstraklasy Górnik Łęczna zremisował z Piastem Gliwice 1:1 (1:1). Beniaminek wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli (sześć oczek). W tym sezonie zawodnicy z Łęcznej zanotowali zaledwie jedno zwycięstwo. Z kolei Piast Gliwice przesunął się na ósmą lokatę (14 punktów).
Górnik Łęczna przegrywał z Piastem Gliwice już po kilkudziesięciu sekundach sobotniego starcia. W trzeciej minucie najlepiej w zamieszaniu pod bramką beniaminka odnalazł się Patryk Sokołowski, który pewnym strzałem pokonał Macieja Gostomskiego.
Kwadrans potem podopieczni Waldemara Fornalika mieli rzut rożny. Piłka trafiła do Martina Konczkowskiego, który uderzył obok spojenia słupka z poprzeczką.
Po pół godzinie gry gracze Kamila Kieresia mogli wyrównać. Leandro dośrodkował z lewego skrzydła do Bartosza Śpiączki, lecz jego uderzenie obronił Frantisek Plach. Dobijał Alex Serrano, ale fatalnie spudłował.
Gospodarze dopięli swego w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy. Leandro znowu celnie zacentrował, a jego podanie główką wykończył Śpiączka.
W 66. minucie podopieczni Kieresia mogli wyjść na prowadzenie. Sprytnie zachował się Marcel Wędrychowski, który próbował przelobować Placha. Golkiper Piasta Gliwice zdążył jednak ze skuteczną interwencją.
Bramkarz gości uratował swój zespół także w końcówce podstawowego czasu gry. Wówczas Plach kapitalnie obronił uderzenie Maka. Ostatecznie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i oba kluby zdobyły po punkcie.
Komentarze