Feio nie wyobraża sobie niczego innego. Legia musi działać

Legia Warszawa w dalszym ciągu nie sprowadziła nowego napastnika. Goncalo Feio jest przekonany, że ta formacja zostanie wzmocniona jeszcze tej zimy.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Goncalo Feio

Legia musi ściągnąć napastnika. Feio na to liczy

Legia Warszawa zaliczyła w sobotę pierwsze wiosenne zwycięstwo. Po remisie z Koroną Kielce oraz porażce z Piastem Gliwice udało się wreszcie przełamać, zdobywając trzy punkty w rywalizacji z Puszczą Niepołomice (2-0). Sytuacja w tabeli wciąż nie jest komfortowa, bowiem Wojskowi zapowiadali zimą walkę o mistrzostwo Polski, a do liderującego Lecha Poznań tracą pięć punktów.

Przy okazji meczu po raz kolejny wrócił temat zimowych wzmocnień. Priorytetem Legii na to okienko było znalezienie nowego napastnika, który stanie się gwarancją goli. Rozczarowuje Marc Gual, a Jean-Pierre Nsame i Migouel Alfarela wylądowali na wypożyczeniach. Na przestrzeni ostatnich tygodni łączono ze stołeczną drużyną wiele nazwisk, ale w żadnym przypadku nie doszło do konkretu w postaci podpisania umowy. Choć Wojskowi wciąż szukają odpowiedniego kandydata na rynku, cierpliwość kibiców się wyczerpała. Obawiają się, że ostatecznie nie uda się nikogo sprowadzić.

Goncalo Feio został zapytany o sytuację kadrową oraz ewentualne rozwiązania, gdyby nikt nowy do zespołu nie trafił. Opcją byłoby chociażby ściągnięcie z wypożyczenia któregoś z napastników. Portugalski szkoleniowiec z pełnym przekonaniem twierdzi natomiast, że do transferu na pewno dojdzie.

Zobacz również: Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa

– Raczej nie zakładam takiego scenariusza, że trzeba będzie kogoś ściągać z wypożyczenia. Ktoś tu trafi – skwitował Feio.

W kadrze Legia ma obecnie dwóch nominalnych napastników – Gual zdobył w Ekstraklasie cztery bramki, a Tomas Pekhart nie trafił ani razu.

Komentarze