Legia razy trzy, GKS razy jeden
Sobotnią odsłonę rywalizacji w 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy zamykało spotkanie GKS Katowice – Legia Warszawa. Już w 9. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, jednak zabrakło skuteczności. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, więc w 15. minucie Wojskowi otworzyli wynik spotkania. Claude Goncalves przytomnie zareagował w polu karnym i dobił uderzenie Ryoyi Morishity.
Trzy minuty później Legia prowadziła już 2:0. Illa Szkuryn posłał płaski strzał w kierunku dalszego słupka i zaskoczył Dawida Kudłę. Dla Białorusina było to premierowe trafienie w barwach stołecznej ekipy w rozgrywkach ligowych.
GKS odpowiedział już po zmianie stron. I zrobił to dopiero w 62. minucie. Borja Galán po dryblingu na lewej flance dorzucił w pole karne, gdzie czekał Filip Szymczak, który uderzeniem z pierwszej piłki celnie pokonał Kacpra Tobiasza. W 75. minucie katowiczanie mieli doskonałą okazję na wyrównanie, ale Oskar Repka przymierzył tylko w poprzeczkę. Chwilę później Szkuryn mógł cieszyć się z dubletu, ale Kudła ostatecznie powstrzymał solową akcję napastnika gości.
Legia nie oddała prowadzenia, a w doliczonym czasie gry Marc Gual strzałem w okienko ustalił wynik na 3:1. Podopieczni Goncalo Feio mają na koncie 50 punktów i zajmują 5. miejsce, a do 4. Pogoni tracą trzy oczka. Natomiast GKS z dorobkiem 42 punktów plasują się na 8. lokacie.
GKS Katowice – Legia Warszawa 1:2 (0:2)
Szymczak 62′ – Goncalves 14′, Szkuryn 17′, Gual 90+3′
Komentarze