kolejkę PKO BP Ekstraklasy zakończy mecz Piast – Legia. Waldemar Fornalik docenia klasę rywala i nastawia się na trudny bój.
- W niedzielę 24 października, Piast zagra z Legią
- Głos przed tym starciem zabrał Waldemar Fornalik
- Szkoleniowiec gliwiczan skomplementował aktualnego mistrza Polski
Fornalik ocenił możliwości Legii
Piast od pewnego czasu jest zespołem mocno nieregularnym. Gliwiczanie zwycięstwa przeplatają porażkami. Spowodowało to, że drużyna Waldemar Fornalika jest na dziesiątym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. O poprawę tej lokaty Piast zagra bez kilku zawodników, co potwierdził trener na konferencji prasowej.
– W dalszym ciągu nie będzie Kuby Czerwińskiego, Tomka Jodłowca i pod znakiem zapytania jest stoi występ Ariela Mosóra – rzekł Waldemar Fornalik, który będzie mógł liczyć na Toma Hateley’a, który wrócił do Polski.
– Po Tomie spodziewam się tego, co pokazał w swoim poprzednim sezonie gry w Piaście, kiedy było mistrzostwo i także kolejne rozgrywki z medalem. Jest to zawodnik, który ma duży wpływ na organizację gry i poczynania swoich kolegów, potrafi zarówno regulować tempo gry jak również zmobilizować chłopaków na boisku – wytłumaczył opiekun gliwiczan. Został on zapytany, czy fakt, że porażka Legii w Lidze Europy, będzie miała wpływ na przebieg niedzielnego starcia.
– Taki wynik różnie może zadziałać na drużynę, bo może nastąpić jeszcze większa mobilizacja. Wiemy też, że Legii uciekło kilka spotkań, więc może paść hasło “pora zacząć wygrywać”, dlatego spodziewamy się, że – bez względu na porażkę w ostatnim meczu – przyjedzie zespół bardzo zmobilizowany i zdeterminowany – przekonywał szkoleniowiec Piasta. W jego ocenie Legia to wciąż arcytrudny przeciwnik.
– To jest na pewno mocny zespół, pod względem kadrowym uważam, że jest to jeden z najsilniejszych zespołów w naszej lidze. Zawodnicy, którzy nie występują w pierwszej jedenastce z całą pewnością stanowiliby o sile w wyjściowych składach innych klubów. Legia przegrała z drużyną, która w Serie A wygrała osiem ostatnich spotkań z rzędu, notując najlepszy start w historii swoich występów – powiedział Waldemar Fornalik.
– Na pewno wpływ na to, że Legia pogubiła tyle punktów, miało wpływ wiele roszad. Dochodziło do wielu zmian, co przeciwnicy potrafili wykorzystać i nie zawsze były to mecze, w których zespół z Warszawy był gorszy. Ja oceniam Legię jako jeden z czołowych zespołów Ekstraklasy i w dalszym ciągu jednego z pretendentów do zdobycia ponownie mistrzostwa Polski – dodał.
Czytaj także: Jasne intencje Rudigera. Giganci obserwują sytuację
Komentarze